Troje członków Zarządu Powiatu Żuromińskiego zrezygnowało z pełnionej funkcji. Pozostaną radnymi. Zmiany zaszły też w prezydium Rady i w komisjach.
Dziś (25 sierpnia) podczas sesji Rady Powiatu Żuromińskiego radni przyjęli rezygnację z pełnionej funkcji od trójki członków zarządu. Rezygnacje złożyli: Joanna Zdzisława Olszewska-Firlej, Ryszard Domżalski i Zygmunt Liszewski. Rezygnacje te przyjęto podejmując stosowne uchwały.
-Zadziewa się historyczna chwila szczególnie dla mnie, jako starosty, przewodniczącego Zarządu Powiatu. No cóż, decyzja jest taka a nie inna. Chciałem powiedzieć, że współpraca przez te 4 lata była wyśmienita, bardzo wysoko oceniam i cenię sobie tę współpracę. Dziękuję bardzo, myślę, że oceniając ze strony radnych dołożyliśmy wszelkich starań, żeby szereg zadań związanych z inwestycjami był trafny i przyniósł wiele dobra dla mieszkańców. Współpraca będzie trwała dalej, niemniej chcąc nadać formułę podziękowania proszę przyjmijcie od nas podziękowania w formule pisemnej – powiedział podczas sesji Jerzy Rzymowski dziękując trójce za ich pracę i wręczając stosowne pisma.
Chwilę potem z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Powiatu zrezygnował Tomasz Makuszewski, a z członkostwa w komisji rewizyjnej oraz komisji skargi i petycji zrezygnowali Piotr Kwiatkowski i Barbara Kordalska.
Podczas dalszych obrad radni musieli więc wybrać nowe osoby na te stanowiska. Wiceprzewodniczącym Rady został wybrany Ryszard Domżalski. Z kolei w Zarządzie Powiatu zasiądą teraz (poza starostą i wicestarostą): Barbara Kordalska (15 głosów za), Tomasz Makuszewski (11 głosów za, 4 na nie) oraz Piotr Kwiatkowski (13 głosów za, 2 na nie). Liszewski i Firlej zostali wybrani do komisji rewizyjnej, z czego Liszewski został przewodniczącym tej komisji. Oni również weszli do komisji skarg i petycji.
Przyczyny rezygnacji z członkostwa w zarządzie i komisjach radni podawali podczas wspólnego posiedzenia komisji przed sesją. Troje rezygnujących członków zarządu prowadzi własną działalność gospodarczą. Nie wpływała ona w żaden sposób na ich działalność w radzie, nie prowadzili jej też we współpracy z żadną jednostką powiatową, niemniej jednak ktoś wysłał donos do jednej ze służb specjalnych w tej sprawie.
AO
Podsumowując ten artykuł można powiedzieć,że nic szczególnego się nie wydarzyło .Zwykła zamiana stołków ,która dla mieszkańców nie ma żadnego znaczenia. Za to piszący artykuł jak zawsze błysnął wyszukaną polszczyzną.: „zadziewa się się historyczna chwila „
To cytat z wypowiedzi starosty, która miała miejsce podczas sesji. Jak ktoś nie umie czytać ze zrozumieniem, to potem pisze takie bzdurne komentarze.
„Przyczyny rezygnacji z członkostwa w zarządzie i komisjach radni podawali podczas wspólnego posiedzenia komisji przed sesją.”. Czyli co? O co chodzi?
trochę kultury Starosta powinien znać język polski mieszka w Polsce tyle lat, chociaż przez grzeczność powinien nauczyć się języka gospodarzy.
Pan Redaktorze powinien czasem pomyśleć czy warto powielać/ cytować z taką dokładnością włodarzy i denerwować ludzi wykształconych.
Cytat to cytat. Potem niektórzy mają pretensje, że napisano coś, a „tak właśnie nie powiedziałem/łam”. Co innego jest , gdy stosuje się omówienie czyjejś wypowiedzi, można ją wtedy napisać nieco inaczej.
W pewnym sensie ma Pan racje, ale w przypadkach takich jak powyżej po co mamy się denerwować, że reprezentuje Powiat osoba nie umiejąca poprawnie wypowiadać się w języku polskim.
A tak na marginesie tej dysputy, co oznacza słowo „zadziewa” ? Czy to jakiś wyraz bliskoznaczny od dziewa, kobieta?
Włodarz zapewne chciał zacytować pewnego aktora : ) Ale te słowa chyba tak brzmiały „Nadejszła wiekopomna chwila…”
Artykuł przeinacza rzeczywistość. Nie ma tu podanych przyczyn rezygnacji. Ot tak sobie zrezygnowali? Nic z tych rzeczy. Czekam na podanie faktycznych przyczyn odejścia i podania osób odpowiedzialnych za dotychczasowy stan rzeczy. Co robi powiatowy prawnik i za co bierze pewnie niemałe pieniądze?
za nic, za to że jest
Przyczyną jest prowadzenie działalności przez wymienionych członków zarządu, czego nie wolno robić na tym stanowisku. Dziwi zaś to, że przez cztery lata składali oświadczenia majątkowe i starosta nie reagował na to. Prawnicy powiatu również cicho siedzieli, bezprawne zajmowanie stanowiska przez 4 lata to też podważenie uchwał zarządu powiatu, jako nieprawnie podjętych. I co dalej z tym jajkiem?