Na sygnale Wiadomości

FAŁSZYWY ALARM O BOMBIE

Mail o podłożeniu ładunku wybuchowego w szkole dotarł 1 września na skrzynkę służbową Zespołu Szkół Techniczno-Zawodowych w Żurominie. Na szczęście był fałszywy. Rozpoczęcie roku odbyło się normalnie.

Inaugurację, choć w zmienionej niż zazwyczaj formule, zaplanowano na godzinę 10.00. Informację o tym, że szkoła wybuchnie dyrektor placówki odczytał rano 1 września. Od razu, jak nam powiedział, powiadomił o tym fakcie miejscową policję. – Przyjechali funkcjonariusze, przeszukali całą szkołę, wszystkie zakamarki, kosze. Również sprawdzono teren na zewnątrz – informuje Wojciech Smoliński.

– W takich przypadkach z naszej strony wykonywane są czynności pod kątem sprawdzenia szkoły, czyli pirotechniczne – mówi rzecznik KPP w Żurominie mł. asp. Tomasz Łopiński. Do rozpoczęcia roku było dostatecznie dużo czasu, by wykonać wszystkie czynności. Po dokładnym sprawdzeniu policjanci nic nie znaleźli, przekazali więc budynek dyrektorowi, w którego kompetencji jest podjęcie decyzji co do ewentualnej ewakuacji.

Wojciech Smoliński uznał, po sprawdzeniu przez służby, że nie ma takiej potrzeby. Rozpoczęcie odbyło się normalnie i bez zakłóceń.

Jak dodaje rzecznik, kilka dni wcześniej policja objęła nadzorem szkoły w przeddzień egzaminu maturalnego poprawkowego, 23 sierpnia. – Szkoły zostały w przeddzień egzaminów zabezpieczone poprzez zaplombowanie otworów okiennych jak również wszystkich drzwi wejściowych do budynku – mówi Łopiński. – Zabezpieczenia nie zostały naruszone, a na skrzynki żadna mailowa wiadomość nie wpłynęła – informuje rzecznik.

Jak podaje rzecznik, takie informacje powtarzają się już od kilku lat. Pojawiły się m.in. podczas egzaminów maturalnych czy egzaminu ósmoklasisty. – Takie wiadomości są zabezpieczane i prowadzone są czynności w kierunku ustalenia nadawców – kończy Łopiński. Maile badają specjaliści od cyberprzestępczości.

AO

komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

  • specjaliści badają i nic nie wybadali. 3 tygodnie memu córce mojej kuzynki włamali się na facebook i wyłudzali przez mesengera pieniądze kilka osób wpłaciło po 1500 zł. Pomimo zgłoszenia sprawy na Policję nie udało się złapać oszustów. Policja stwierdziła, że mają tak dużo tych przestępstw, że nie zajmują się nimi.