W sobotni wieczór, na stadionie w Sierpcu, Wkra Żuromin mierzyła się w starciu ze Spartą Brodnica. Trener żurominian Tomasz Paczkowski miał nie lada problem ze złożeniem kadry na to spotkanie. Przeciwko czwartoligowcowi z województwa kujawsko-pomorskiego nie mogło zagrać aż pięciu zawodników z kadry pierwszego zespołu. Na boisko nie mogli wybiec podstawowi gracze jak obrońca Adrian Bieńkowski i pomocnik Tomasz Kamiński. Zabrakło także Bartosza Laskowskiego i młodych – Wiktora Kowalczyka i Seweryna Gajewskiego. Brak pierwszych trzech to efekt ubiegłotygodniowego starcia z Kryształem.
Szansę na pokazanie swoich umiejętności otrzymali natomiast piłkarze z rezerw – Miłosz Cywiński, Maciej Michalski i Grzegorz Snowacki.
Spotkanie w Sierpcu było wyrównane, ale to Spartanie wykazali się większą skutecznością. Gracze z Brodnicy objęli prowadzenie w pierwszej połowie po strzale Macieja Tuptyńskiego. Zespół Paczkowskiego wyrównał w drugiej połowie. W sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Bartosz Narewski, a przy mijaniu golkipera skrzydłowy Wkry został sfaulowany. Sędzia podyktował jedenastkę, a do piłki podszedł Bartłomiej Nowacki. Napastnik popisał się celnym uderzeniem. Ostatnie słowo należało jednak do Sparty. Po 40 metrowym podaniu piłka trafiła do Szymona Moskwy. Ten przy biernej postawie obrony przyjął piłkę i strzelił bramkę na 2:1. Wkra na odpowiedź miała ledwie kilka minut, ale nie zdołała wyrównać.
Olgierd Markowski
Wkra Żuromin – Sparta Brodnica 1:2 (0:1)
Bramki: Nowacki (k) – Tuptyński, Moskwa
Skład: Ambrochowicz – Kosiński, Żelazny, Barski, testowany – Śmigrodzki, J.Karolewski, Klepczyński, Narewski – Stopczyński, Nowacki
Ponadto: Wiśniewski, Cywiński, Michalski, Snowacki
Dodaj komentarz