Sport

GROTKOWSKI PODWÓJNIE ZŁOTY

Mariusz Grotkowski podwójnie złoty. W Będzinie wywalczył złoty medal podczas Pucharu Polski w wyciskaniu leżąc, a także w Mistrzostwach Polski w wyciskaniu leżąc. Zaatakował również rekord Polski. Po raz kolejny udowodnił swoją siłę.

Dla Mariusza Grotkowskiego, zawodnika Wikinga Starachowice, był to pierwszy start w sezonie 2021. Grotkowski wziął udział w Pucharze Polski w wyciskaniu leżąc klasycznym i Mistrzostwach Polski w wyciskaniu leżąc w odmianie sprzętowej.

Konkurencje, w których startował dzieliła jedynie godzina przerwy, ale dla takiego siłacza jakim jest Grotkowski to nic trudnego.

W Pucharze Polski Grotkowski zaliczył podejścia na 135 kg oraz 142,5 kg. Dało to mu pierwsze miejsce ze sporą przewagą nad rywalami. Z trzeciej, na własną prośbę, zrezygnował.

– Z trzeciego podejścia zrezygnowałem, gdyż miałem tylko godzinę przerwy i kolejny start tym razem w Mistrzostwach Polski w wyciskaniu leżąc, w odmianie sprzętowej – tłumaczył Mariusz Grotkowski.

Podczas tego startu fighter z Chamska walczył nie tylko z rywalami, ale jego celem był rekord Polski.

Już w pierwszej próbie Grotkowski zaliczył ciężar, który wystarczył do złotego medalu. Zaliczona próba – 205 kilogramów – pokazała, że zawodnik z powiatu żuromińskiego jest poza zasięgiem rywali. W kolejnych podejściach reprezentant Wikinga Starachowice chciał zaliczyć 223,5 kg. Niestety, tym razem się nie udało. Oba podejścia były spalone. Co mogło to spowodować?

– Może lekkie zmęczenie po wyciskaniu na Pucharze Polski? Popełniłem też błąd techniczny, który był również w pierwszym podejściu, ale na ciężarze prawie 20 kg mniejszym tak nie przeszkadzał. W tych kolejnych próbach na rekord już tak – dodawał Grotkowski.

Kolejny start, tym razem podczas Mistrzostw Polski w trójboju siłowym, już za cztery tygodnie. Tam Grotkowski zapowiada kolejną próbę bicia rekordu.

Olgierd Markowski

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.