Już kilkudziesięciu obywateli Ukrainy, którzy uciekli ze swojej ojczyzny przed wojną złożyło w urzędach gmin wniosek o nadanie numeru PESEL. Jak się okazuje najwięcej z nich przebywa na terenie gmin Lutocin i Siemiątkowo.
Jak na razie ciężko powiedzieć ilu obywateli Ukrainy uciekających przed wojną zamieszkało na terenie naszego powiatu. Żaden samorząd nie prowadzi konkretnych statystyk, poza tym nie ma takiego obowiązku. Można jednak stwierdzić, że prawie każdy z nas zna osobę, która przyjęła pod swój dach uchodźców. Pomoc, którą oferują Polacy, jest ogromna.
W minioną środę na terenie Polski rozpoczął się w trybie specjalnym proces nadawania numeru PESEL obywatelom Ukrainy. Uciekający przed wojną mogą rejestrować się w dowolnym urzędzie gminy poprzez złożenie wniosku, zawierającego podstawowe dane oraz zdjęcie. Numer PESEL jest dla uchodźców przepustką do dostępu do publicznego systemu ochrony zdrowia czy umożliwia im dostęp do edukacji na tych samych zasadach, co obywatele polscy.
Nie wszyscy Ukraińcy decydują się na złożenie wniosku. Jak ustaliliśmy, do zeszłego poniedziałku na terenie naszego powiatu stosowne dokumenty złożyło około 80 osób. W Żurominie takich osób było 17, w Bieżuniu 6, podobnie w Kuczborku. Również 6 wniosków złożono w Lubowidzu, a 5 kolejnych czekało na rejestrację (załączono nieodpowiedni format zdjęć). Najwięcej obywateli Ukrainy na chwilę obecną ubiegało się o nadanie numeru PESEL w gminach Lutocin i Siemiątkowo. W Lutocinie nadano 22 numery a w Siemiątkowie 20.
Od kilku dni do szkół na terenie naszego powiatu uczęszczają również uczniowie z Ukrainy, którzy mogą liczyć na wsparcie nauczycieli i kolegów. Miejmy nadzieję, że wojna szybko się skończy. Jak na razie nasza pomoc powinna być długofalowa.
KC
Dodaj komentarz