Informacje

KOLEJKA DO MIESZKAŃ NIE MALEJE

Jaki jest obecnie stan komunalnych zasobów mieszkaniowych w Żurominie, czy kolejka osób czekających na przydział lokali zmniejsza się czy zwiększa i co się w tym temacie dzieje? Wszelkie plany ograniczają się do funduszy.
Mieszkańcy lokali komunalnych mają zaległości na kwotę 93 tys. zł.
Fot. pixabay

Z danych urzędu wynika, że do najmu mieszkań komunalnych na 2020r. zakwalifikowanych jest 20 osób. Z kolei na liście do najmu lokali socjalnych (o niższym standardzie) widnieje 10 osób. Zainteresowani składają wnioski nawet od 2010r., przesuwając się co jakiś czas w kolejce na wyższe miejsca, w oparciu o regulamin. Co roku przybywa jednak kilka nowych wniosków. – Są też takie osoby, które mają lokale za duże, za małe, położone za wysoko, czy inne warunki im nie odpowiadają, i składają do nas wnioski o zakwalifikowanie ich do zamiany lokali z różnych powodów. Żeby poprawić sobie warunki lub zmniejszyć lokal, bo np. nie stać kogoś na opłatę czynszu. Tych osób jest 11 – informuje kierownik wydziału geodezji w urzędzie Teresa Czaplińska.

Aktualny stan miejskich zasobów komunalnych był tematem jednego z ostatnich posiedzeń komisji budżetu, finansów i planowania Rady Miejskiej (2 lipca). – Pozyskaliśmy ostatnio lokal socjalny przy ul. Mickiewicza, gdyż w ramach zamiany przeprowadzono rodzinę do innego lokalu – poinformowała wówczas radnych kierownik Czaplińska. Zwolniły się 2 pokoje, które urząd chce rozdzielić na 2 odrębne lokale. Jeden prawdopodobnie będzie za chwilę zajęty, bo trzeba wykonać wyrok sądu i wskazać lokal, do którego trafi osoba eksmitowana z lokalu komunalnego. Drugi lokal prawdopodobnie zostanie wolny na wszelki wypadek (ulewy, pożaru czy np. bezdomności, żeby w razie potrzeby mieć gdzie umieścić osobę potrzebującą).

Drugi lokal o standardzie komunalnym (w budynku przy ul. Wierzbowej) pozyskano niedawno wskutek śmierci dotychczasowego najemcy. O jego przydziale zdecyduje teraz gminna komisja mieszkaniowa.

Radni byli ciekawi, czy miasto ma w planach nabycie nowych lokali socjalnych i komunalnych, bo tych rzeczywiście dawno nie budowano. – Lokale można przysposobić w dwojaki sposób, albo kupić budynek i go przystosować, albo zbudować od podstaw. Mamy teren pod budownictwo wielorodzinne przy ul. Przemysłowej w kierunku Unitry, to nieduża działeczka, ale mamy tam wydzierżawiony teren pod garaże blaszane. Jeżeli byłaby taka wola, musielibyśmy wycofać się z umów i tam budować – poinformowała radnych kierownik. Jest tam też jeszcze inna działka gminna, która mogłaby być rozważana jako teren pod zbudowanie budynku socjalnego czy komunalnego. Wszystko jednak opiera się o fundusze, jakie należy przeznaczyć na ten cel w budżecie miasta.

Radny Waldemar Bukowski przypomniał podczas posiedzenia, że był przecież poważny plan stworzenia mieszkań w budynku po banku przy ul. Warszawskiej. Sporo się na ten temat mówiło podczas sesji. Niestety, zdaje się, że problem jednak wciąż pozostanie do rozwiązania. – Sprawa jest nieuregulowana. Postępowanie administracyjne i sądowo-administracyjne nie powiodło się. Nie nabyliśmy tego terenu – poinformowała radnych Teresa Czaplińska. Oznacza to, że miasto nie może inwestować środków nie będąc w żaden sposób właścicielem nieruchomości.

Gmina oprócz lokali wolnostojących ma też lokale we wspólnotach mieszkaniowych. W sumie wszystkie tego typu zasoby zajmują 27 budynków. To łącznie 193 lokale, z czego 123 to lokale gminne we wspólnotach mieszkaniowych, 60 lokali znajduje się w budynkach komunalnych, a kolejnych 9 w budynkach socjalnych.

Lokale komunalne będące w zarządzie miejskiej spółki podlegają planom remontowym, a spółka ma czas do końca września każdego roku, by przekazać gminie taki właśnie plan remontowy. Ale choć jest już połowa tego roku, takowego planu na bieżący rok jeszcze nie dostarczono. Jak poinformowała podczas posiedzenia pracownica urzędu Beata Łebkowska, mimo telefonicznego przypomnienia pracownikom ŻZK o tym obowiązku, do początku lipca dokumenty nie dotarły. Nie wiadomo, czy z nieuwagi, czy planów remontowych na ten rok nie ma.

Niestety, posiadanie zasobu mieszkań komunalnych niesie za sobą również pewne ryzyko. Bo jak się okazuje, nie wszyscy mieszkający w nich najemcy płacą to, co powinni, czyli przede wszystkim czynsz. Z danych przekazanych urzędowi miasta przez zarządcę mienia komunalnego, czyli spółkę ŻZK, wynika, że zadłużenie wzrosło w ostatnim czasie o 26 %. W 2019r. stan zadłużenia wyniósł ponad 73,9 tys. zł, obecnie to już ponad 93 tys. zł.

AO

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.