Łukasz Teodorczyk wrócił do ligi belgijskiej. Wprawdzie o transferze żurominianina informowaliśmy już w październiku, ale to w ostatnich dniach napastnik zadebiutował w nowym klubie. Były piłkarz m.in. Lecha Poznań, Dynama Kijów po pięciu miesiącach przerwy spowodowanej kontuzją znów wrócił na zieloną murawę.
“Teo” w nowych barwach zadebiutował w spotkaniu przeciwko Cercle Brugge. Napastnik pojawił się w 90 minucie, a jego zespół wygrał 4:3 po niezwykle emocjonującym meczu. Wychowanek Wkry pojawił się na boisku także w spotkaniu przeciwko swojemu byłemu klubowi – Anderlechtowi Bruksela. W straciu z “Fiołkami” Łukasz również pojawił się w końcówce pojedynku. Tym razem trener Belhocine delegował go na boisko w 87 minucie gry. Royal Charleroi pokonało zespół z Brukseli 1:0 po golu z 93 minuty Gholizadeha.
Widać, że Teodorczyk uporał się już w problemami zdrowotnymi. Teraz będzie mógł przypomnieć o sobie kibicom w Polsce i Belgii. Zawodnik właśnie w Belgii rozegrał swój najlepszy sezon w karierze. W tamtejszej ekstraklasie zagrał 52 spotkania w barwach Andrelechtu i był gwiazdą swojej drużyny. W trakcie swojej przygody z Jupiler Pro League zdobył 30 bramek i 7 asyst.
Jego nowy klub – Royal Charleroi ma obecnie 18 rozegranych spotkań i 33 punkty na koncie. W ligowej tabeli zajmuje trzecie miejsce. Liderem jest Club Brugge z 36 punktami po 18 pojedynkach. Na drugiej pozycji plasuje się Genk, które ma jeden punkt więcej niż Charleroi i jeden mecz rozegrany mniej.
OM
Dodaj komentarz