MASECZKA NIE DLA RADNEGO?

W reżimie sanitarnym, z maseczkami, w dystansie, a także z dwojgiem radnych obradującymi zdalnie (Janusz Welenc i Ewa Naguszewska) odbyła się ostatnia sesja Rady Powiatu w piątek, 11 grudnia. Tradycyjnie podejmowano kilka uchwał, które mają obowiązywać w przyszłym roku, m.in. odnośnie programu współpracy powiatu żuromińskiego z organizacjami pozarządowymi czy planów pracy poszczególnych komisji rady. Radni wysłuchali tez sprawozdania przewodniczącego zarządu z bieżącej działalności, raportu o stanie wykonania inwestycji, będących już na ukończeniu oraz komentarza do ogłoszonej listy dofinansowań z rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.

Życzenia

Była to ostatnia przed świętami Bożego Narodzenia sesja Rady Powiatu, starosta zabierając głos złożył więc wszystkim życzenia. – Najlepsze życzenia, przede wszystkim zdrowia. Sytuacja jest trudna, nieciekawa, jeśli chodzi o pandemię koronawirusa, docierają informacje o śmierci osób również z naszego środowiska, tak więc żebyśmy je spędzili w zdrowiu, w rodzinnej atmosferze, choć też będzie trudno. Miejmy nadzieję, że przyszły rok będzie zdecydowanie lepszy.

Życzenia radnym i wszystkim pracownikom starostwa oraz jednostek organizacyjnych, przedstawicielom służb, straży i inspekcji oraz mieszkańcom powiatu złożył na zakończenie sesji przewodniczący Rady Powiatu Mirosław Różański. – Życzę wiele ciepła rodzinnego i przede wszystkim zdrowia, tak nam wszystkim potrzebnego w trwającym okresie pandemii – powiedział. Apelował, by pozostać w domach i jakoś przetrwać ten trudny okres.

Radny apelował o zdyscyplinowanie

Na zakończenie obrad głos zabrał radny Piotr Kwiatkowski. Zaapelował do przewodniczącego o zdyscyplinowanie jednego z radnych. Wszyscy radni uczestniczący w obradach mieli na twarzy maseczki. Tylko radny Jerzy Gierszyński (PiS) takowej nie założył.

– Chciałbym pana prosić, żeby pan zmobilizował radnych, szczególnie jednego dziś radnego, żeby poszanował nasze zdrowie, przynajmniej moje – mówił Kwiatkowski. Był zdenerwowany i powoływał się na to, że noszenie maseczki jest obowiązkowe w miejscach publicznych. Radny Gierszyński był odmiennego zdania. – Jestem w miejscu pracy i maseczka jest nieobowiązkowa – odparł od razu Jerzy Gierszyński. – Trzeba wyjaśnić, czy jest obowiązkowa, czy nie. Trzeba szanować ludzi – ripostował mu jednak Kwiatkowski, bardzo tym zbulwersowany. Przewodniczący zobowiązał się sprawę tę wyjaśnić i odpowiedzieć na następnej sesji. Ta odbędzie się prawdopodobnie po świętach a przed Nowym Rokiem.

AO