Kilku przedsiębiorców skierowało do Rady Miejskiej wniosek, by nie likwidowano możliwości parkowania samochodów naprzeciwko restauracji znajdującej się przy skrzyżowaniu ul. Lidzbarskiej i Wyzwolenia.
Podczas ostatniego posiedzenia komisji bezpieczeństwa wypracowano wniosek, który skierowano już do burmistrz miasta o tym, by zlikwidować możliwość parkowania na chodniku przy tym skrzyżowaniu.
Samochody zaparkowane na chodniku stoją rożnie. Jak stwierdzono w czasie dyskusji podczas wspólnego posiedzenia komisji Rady Miejskiej (24 września) piesi często muszą więc chodzić między nimi slalomem i uważać na wjeżdżające tam samochody. Przewodniczący komisji bezpieczeństwa Piotr Lewiński stwierdził, że zna mieszkańców tego osiedla, którzy są przeciwni, by dalej można tu było parkować i podkreślił, że ciągle mu o tym problemie alarmują. – Mieszkańcy twierdzą, że to chodnik, nie parking. Jest zniszczony, a niedawno był kładziony – stwierdził.
Głosy w wywołanej dyskusji były jednak rożne. – Ludzie podjeżdżają tam do sklepów, zjeść obiad. Powinniśmy jakąś alternatywę dać – uważa radny Waldemar Bukowski. Zdaniem radnego Czarka Ossowskiego nie można likwidować miejsc parkingowych już istniejących, bo samochodów w mieście niestety wciąż przybywa. – Musimy wziąć pod uwagę to, że tam nie jest tylko restauracja. Tam są pawilony, miejsca pracy. (…) ja rozumiem, że jest ciasno, ale nie możemy popadać w paranoję. (…) jest coraz więcej samochodów, musimy się też otworzyć na to, że w większych miastach ludzie parkują na chodnikach – stwierdził.
– Powinniśmy szukać miejsc parkingowych, a nie likwidować – dodał radny Mariusz Milewski.
Dyskusja podczas posiedzenia nie rozwiązała jednak tej sprawy, która na pewno jeszcze powróci.
AO
Kiedy powstanie parking koło poczty ?
Nigdy, gdyż już odpowiednie organy się wypowiedziały, że jest to zbyt niebezpieczne
Żuromin to jeden wielki parking i to za frico co jest niespotykane w ościennych miastach !
Ten ” parking ” należy zlikwidować , powstał na życzenie właściciela baru / knajpki / domu weselnego oraz sklepu spożywczego p. Zielińskiego , w pozostałych pawilonach handel praktycznie nie istnieje / zamarł