Informacje

MNIEJ WYPADKÓW NIŻ W 2019 ROKU

16 wypadków wydarzyło się w 2020r. na drogach naszego powiatu. W porównaniu do 2019 r. kiedy było ich 23, zauważalny jest spadek o 7 zdarzeń. Ogólnie miniony rok należał do bezpiecznych.
Najtragiczniejszym wypadkiem w zeszłym roku, był ten w Felcynie, gdzie zginęło dziecko fot.KPP

To policyjne podsumowanie minionego roku. Jak wynika z policyjnych statystyk, na drogach powiatu było bezpiecznie, choć zdarzyły się i przykre sytuacje. Jeśli chodzi o wypadki ze skutkiem śmiertelnym, w minionym roku zaistniały takie 3, podczas gdy rok wcześniej było jeden więcej. Zeszłoroczne to zdarzenie w Felcynie, gdzie zginęło dziecko, które wyskoczyło z kabiny ciągnika wprost pod nadjeżdżający samochód. Drugi z wypadków wydarzył się w Dąbrówkach, gdzie po wypadku 88-letni mężczyzna zmarł w szpitalu, zaś trzecie zdarzenie w Obórkach (kierujący był nietrzeźwy, jechał sam, nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze).

– Żaden z wypadków ze skutkiem śmiertelnym nie zaistniał na terenie miasta i gminy Żuromin – podkreśla naczelnik wydziału Ruchu Drogowego asp. szt. Jan Składanowski. Zdarzyło się tu w sumie 5 wypadków, ale żaden z nich nie miał poważnych skutków dla uczestników.

W 2020r. w wypadkach rany odniosło 17 uczestników zdarzeń, podczas gdy w 2019r. – 22.

Jakie są główne przyczyny wypadków, mających miejsce na terenie powiatu? – Kiedyś główną przyczyną była prędkość – informuje Składanowski. Teraz prędkość jest też jedną z wiodących przyczyn, ale wyżej w statystykach stoi nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu.  – Jakby kierowcy nie znali zasad pierwszeństwa – mówi naczelnik wydziału. Jak wyjaśnia, na 16 wypadków, które się wydarzyły, 7 wiązało się właśnie z nieustąpieniem pierwszeństwa. 6 spowodowanych było przez nadmierną prędkość.

Z kolei całkiem sporo było w minionym roku kolizji, bo aż 222, choć w porównaniu do 2019r. jest to spadek (wtedy było ich 239). – Najwięcej kolizji jest na terenie gminy i miasta Żuromin – informuje Jan Składanowski. Jak tłumaczy, dzieje się tak dlatego, że krzyżują się tu najgłówniejsze ciągi komunikacyjne, przebiegają drogi wojewódzkie. – Tu jest największy ruch, nie ma co się dziwić, że tak jest – podkreśla. W samym Żurominie zanotowano 119 kolizji, w Bieżuniu 47, w Lubowidzu 17, w Lutocinie – 13, w Kuczborku – 17, a w Siemiątkowie – 9. Zdarzenia te rozkładają się na drogi wojewódzkie, powiatowe i gminne. – kiedyś głownie do zdarzeń dochodziło na drogach wojewódzkich, gdzie ruch był największy, teraz gdy policja mierzy prędkość na drogach wojewódzkich, ruch przenosi się na inne drogi – mówi naczelnik. Właśnie trwa jednak remont drogi wojewódzkiej od Żuromina do Bieżunia, w związku z czym główny ruch w tamtym rejonie przeniósł się na drogę przez Swojęcin i Strzeszewo. – Bardzo dużo tam samochodów jeździ i nasze działania muszą przenosić się tam, gdzie jest największe natężenie ruchu – mówi asp. szt. Jan Składanowski. Jak podkreślił, policja dąży do tego, by było jak najmniej zarówno wypadków, jak i tych ze skutkiem śmiertelnym. Najlepiej, żeby nikt nie zginął, ale trzy ofiary za zeszły rok to niedużo, bo bywało ich i 10.

– Ogólnie powiat żuromiński jest jednym z najbezpieczniejszych powiatów w województwie mazowieckim – ocenił naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego.

AO

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.