Sport

NA 100 DNI PRZED TOKIO. CO SŁYCHAĆ U MAŁACHOWSKIEGO?

Piotr Małachowski, dwukrotny wicemistrz olimpijski, przygotowuje się do walki na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Bieżunianin chce walczyć tam o złoto.
O swojej aktualnej sytuacji mówił w rozmowie z Aleksandrą Szutenberg z Polsatu Sport.

Dyskobol w rozmowie stwierdził, że „na ten moment” jest w bardzo dobrej formie, a przygotowania przebiegają zgodnie z planem. Do Igrzysk pozostało nieco ponad 100 dni.

– Rzucałem w okolicach 63,64 metrów w Tallinie na ostatnim zgrupowaniu i to bez warunków wietrznych. W dobrych warunkach, przy lepszej dyspozycji można w granicach 65 może i 66 metrów już teraz rzucić, więc jest dobrze – mówił.

Bieżunianin w połowie maja chce wystartować w niemieckim Halle, później w czeskiej Ostravie i na Węgrzech. Ponadto chce wystartować w drużynowych mistrzostwach Europy, które odbędą się w Polsce.

Plany Małachowskiego może jednak pokrzyżować koronawirus.

– Każdy z nas się martwi o spotkania z innymi na treningach. W Portugalii trenowaliśmy z wieloma narodowościami, wiec istnieje ryzyko, że możemy się zarazić. Teraz śmiejemy się, że jesteśmy takimi robotami – trening, jedzenie i siedzimy w pokoju, nic innego. Nigdzie nie chodzimy na

spacery, wiec jest to ciężki okres, ale każdy musi się do tego dostosować i zadbać o zdrowie swoje i najbliższych – tłumaczył.

Małachowski obiecuje, że znowu celował będzie w złoto, ale docenia klasę rywali.

– Moim celem oczywiście jest złoty medal olimpijski, ale wiem, że są też Andrius Gudzius – Litwin, jest Szwed Daniel Stahl, jest Dacress – Jamajczyk, jest Weisshaindinger, jest kilku młodych zawodników. Jakbym dziś miał powiedzieć, jest wielu zawodników przede mną. Moją przewagą jest doświadczenie, to że mogę z tymi zawodnikami w inny sposób powalczyć – mówił.

OM

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.