Są dwa oddzielne systemy rejestracji: dla nauczycieli uczących w szkołach, przedszkolach i placówkach oświatowych za pomocą Systemu Informacji Oświatowej, a dla nauczycieli akademickich i innych osób prowadzących zajęcia na uczelniach za pośrednictwem systemu POL-on.
W ubiegłym tygodniu (od poniedziałku do środy) na szczepienia przeciw COVID-19 mogła się zarejestrować pierwsza grupa nauczycieli – ci, którzy obecnie pracują stacjonarnie z dziećmi i młodzieżą, tj. nauczyciele wychowania przedszkolnego, osoby zatrudnione na stanowisku pomoc nauczyciela, osoby zatrudnione na stanowisku pomoc wychowawcy, nauczyciele klas I-III szkół podstawowych (w tym wychowawcy świetlic), nauczyciele szkół i placówek specjalnych, nauczyciele i instruktorzy praktycznej nauki zawodu, pracownicy pedagogiczni poradni psychologiczno-pedagogicznych i pedagogiczna kadra kierownicza tych szkół i placówek. Zapisy te nie dotyczyły nauczycieli w wieku powyżej 60 lat, gdyż zgodnie z ówczesnymi zaleceniami Rady Medycznej przy premierze szczepionką AstraZeneca mogły być szczepione w Polsce tylko osoby poniżej 60. roku życia. Jednak w piątek rano szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. programu szczepień Michał Dworczyk poinformował, że zgodnie z nową decyzją Rady Medycznej szczepionka AstraZeneca może być stosowana u osób od 18 do 65 lat.
Dlatego w rejestracji na szczepienia, która rozpoczęła się w poniedziałek 15 lutego będą mogli wziąć udział także nauczyciele starsi. Będą mogli się zgłosić także wszyscy pozostali nauczyciele, którzy nie znaleźli się w pierwszej grupie nauczycieli, gdyż pracują obecnie z uczniami zdalnie, a także ci nauczyciele, którzy choć byli w pierwszej grupie, nie zgłosili dotąd chęci szczepienia.
Jak podało Ministerstwo Edukacji i Nauki w ubiegłym tygodniu zarejestrowanych do szczepienia zostało 268 tys. nauczycieli, czyli 65 proc. uprawnionych w pierwszej grupie.
W gminie Żuromin, jak podaje magistrat, nie wszyscy nauczyciele i pracownicy pierwszej grupy nauczycieli wyrazili chęć zaszczepienia, podobnie zresztą, jak i w grupie drugiej. Nie chcą się szczepić np. panie pracujące w Miejsko-Gminnym Żłobku w Żurominie. Nikt z pracowników tej placówki dla najmłodszych dzieci nie zapisał się na szczepienie.
– Inni pracownicy (nie nauczyciele, a pracownicy obsługi – przyp. red.) nie chcą się szczepić – mówiła podczas komisji oświaty w piątek 12 lutego kierownik wydziału oświaty Bożena Fijałkowska. I tak w szkole Podstawowej nr 1 chęć zaszczepienia wyraziło 12 nauczycieli , w Szkole Podstawowej nr 2 – 26 nauczycieli, w Poniatowie – 10 nauczycieli, w Będzyminie – 2 nauczycieli, w Raczynach – 5 nauczycieli, w Chamsku – 7 nauczycieli, w Kliczewie – 5. W Przedszkolu nr 1 szczepić chce się 11 nauczycieli i 5 osób z obsługi, z Przedszkola nr 2 – 5 nauczycieli i 1 osoba z obsługi. Łącznie w I terminie chęć wyraziło 83 nauczycieli i 6 pracowników obsługi.
– Większość pracowników już Covid przebyła (…) nauczyciele nie kryją tego, boją się szczepić – mówiła Fijałkowska.
AO
Do zamykania szkół byli pierwsi natomiast bronili siłownie przed zamknięciem ale do szczepień jak widać po frekfencji ostatni. Znów będą roznosic wirusa i twierdzić że to inni to robią. Widać pracować się nie chce bo i po co. Kasa i tak spływa. Prawdziwa inteligencja!
Do KŻ! Gdzie są komentarze! Ktoś boi się krytyki!
Dlaczego nie ma komentarzy??!