Pierwotnie miała się odbyć msza św., a po niej delegacje władz miasta i powiatu wspólnie z innymi delegacjami (szkół, organizacji, partii i związków), jak co roku, miały przejść pod pomnik marszałka Piłsudskiego, tuż koło starostwa, gdzie odbywała się zawsze druga część niepodległościowych uroczystości. O godz. 17.00 miał się odbyć koncert w Żuromińskim Centrum Kultury. Pieśni patriotyczno-romantyczne miał zaprezentować Wojtek Gęsicki z Ciechanowa, przy akompaniamencie Rafała Grząki. Niestety, wskutek wprowadzonych ostatnio zakazów zgromadzeń i innych obostrzeń, obchody odwołano.
Pod pomnikiem pojawili się przedstawiciele władz. Ale zrobili to osobno. Samotnie złożyli kwiaty przedstawiciele zarządu powiatu – starosta Jerzy Rzymowski z wicestarostą Ireneuszem Rejmusem. Zapalili też symboliczny znicz. Potem pod pomnikiem pojawiły się przedstawicielki gminy Żuromin – burmistrz Aneta Goliat, przewodnicząca Rady Miejskiej Barbara Michalska i sekretarz Iwona Kortes.
Nie było orkiestry, nie było apelu, nie było wspólnego świętowania.
AO
Dodaj komentarz