Podczas ostatniej, nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Bieżuniu (5 lipca) obecny był pełniący obowiązki kierownika Ośrodka Zdrowia lekarz Andrzej Łyżwiński. Poinformował radnych, że placówka w końcu znalazła drugiego lekarza. W ośrodku przez wiele miesięcy jedynym lekarzem jest właśnie Łyżwiński, co wiąże się z ograniczoną możliwością świadczenia usług pacjentom. Poszukiwania medyka nie były łatwe. Co prawda nazwisko nowego lekarza trzymane jest jeszcze w tajemnicy, bo kierownictwo ośrodka chce sformalizować współpracę na piśmie, bo jak wiadomo wiele może się jeszcze zdarzyć. Niewątpliwie te informacje ucieszyły bieżuńskich radnych.
– Jestem po rozmowie z panią doktor (…) myślę, że najpóźniej od października zacznie pracę – powiedział Andrzej Łyżwiński.
– Pani doktor pracuje w szpitalu w Żurominie, wyraziła chęć pracy w Bieżuniu- informował przewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Sztybor. – Naszą intencją jest, żeby ten ośrodek funkcjonował- dodał.
Nowa lekarz zgodnie z informacjami samorządowców miała już złożyć wypowiedzenie w swoim dotychczasowym miejscu pracy. Jest jednak zobowiązana trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia.
– Chciałbym uściślić, społeczeństwo ma świadomość, że sytuacja w ochronie zdrowia jest trudna. Dlaczego od 1 października? Okres wypowiedzenia obowiązuje każdego- powiedział Andrzej Szymański. – Dobrze, że tak się zdarzyło i myślę, że przyniesie to dla społeczności wymierne efekty- skomentował burmistrz. – Znam miejsca, gdzie stoją puste ośrodki zdrowia, bo nie ma lekarzy- dodał.
Burmistrz podczas sesji dziękował także radnej Bogusławie Pydyn, która była zaangażowana w rozmowy z nową lekarką.
Miejmy nadzieję, że zgodnie z zapowiedziami od października w bieżuńskim ośrodku będzie już dwóch lekarzy, na czym skorzystają najbardziej pacjenci.
Kacper Czerwiński
Dodaj komentarz