Pożar wybuchł 26 stycznia. Zgłoszenie do PSP w Żurominie wpłynęło o godz. 0.54. O pożarze powiadomił strażaków przypadkowy przechodzień. Zauważył ogień w budynku hurtowni i natychmiast wezwał straż. Na miejscu pojawiły się 4 zastępy JRG Żuromin (8 osób) oraz ochotnicy z jednostek z Lutocina, Poniatowa, Lubowidza i Bieżunia, należących do KSRG (15 osób).
Pożar objął 1/3 budynku handlowo-usługowego (hurtownia i magazyn). Na szczęście wewnątrz w tym czasie nikt nie przebywał, nie było więc osób poszkodowanych. Spaliło się jednak sporo towaru i sprzętu. Straty ogółem wyceniono na 190 tys. zł, z czego 100 tys. zł budynek, a 90 tys. zł wyposażenie i towar. Ogień pochłonął m.in. część konstrukcji drewnianej dachu, spaliły się plastikowe skrzynki do warzyw i owoców, napoje, komputer i waga, pomieszczenie chłodni. Strażacy podczas akcji musieli użyć podnośnika, żeby zdjąć dach i ugasić pożar.
Akcję gaśniczą zakończono po 4 godz. i 13 minutach. Przypuszczalną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Zostanie to jeszcze ustalone.
AO
Dodaj komentarz