W piątek 15 października policjant z Posterunku Policji w Bieżuniu podczas dnia wolnego od pracy, podróżował przez powiat mławski. Gdy dojeżdżał do miejscowości Radzanów zwrócił uwagę na jadące przed nim osobowe audi. Kierujący tym samochodem co chwilę zjeżdżał na pobocze, co przykuło uwagę żuromińskiego mundurowego. Po przejechaniu kilkuset metrów, funkcjonariusz próbował w bezpieczny sposób zatrzymać kierującego. Jednak w miejscowości Radzanów, znajdował się patrol policji i kierujący audi widząc oznakowany radiowóz mławskiej Policji zatrzymał się przy jednym ze sklepów i próbował uciec. Jednak szybka reakcja mławskich policjantów pozwoliła zatrzymać nietrzeźwego kierującego. Badanie alkomatem wykazało ponad 0,7 promila alkoholu w organizmie. 38-letni mieszkaniec powiatu żuromińskiego stracił prawo, a niebawem za swój czyn odpowie przed sądem.
Rzecznik żuromińskiej policji mł. asp. Tomasz Łopiński podkreśla, że to nie pierwsza taka sytuacja, z udziałem funkcjonariusza bieżuńskiego posterunku policji. Pod koniec ubiegłego roku ten sam policjant również zareagował na widok innego kierowcy, który swoim zachowaniem stwarzał zagrożenie na drodze. – Wówczas stanowczość i szybkość działania tego policjanta skutkowała zatrzymaniem 41-letniego mieszkańca powiatu żuromińskiego, w którego organizmie znajdowało się blisko 3 promile alkoholu – przypomina Łopiński.
– Wciąż spotykamy się z brakiem wyobraźni wśród kierowców. Pamiętajmy, że każda ilość wypitego alkoholu obniża koncentrację, zmniejsza szybkość reagowania, powoduje błędną oceną odległości czy prędkości. Pijani kierowcy są poważnym zagrożeniem na drodze, więc reagujmy na takie zachowania i informujmy o tym odpowiednie służby – mówi rzecznik żuromińskiej policji.
AO
Bardzo dobrze. Gratulacje.
Stracił prawo ale jakie prawo?
Pijany kierowca powinien tracić prawo jazdy dożywotnio, a w przypadku spowodowania wypadku odpowiadać za zabójstwo lub próbę zabójstwa. Przez pijanego kierowcę mam uszkodzony kręgosłup.