Informacje

POŻEGNALI OSKARA

W poniedziałek, 9 maja, rodzina bliższa i dalsza, koleżanki i koledzy z klasy oraz reprezentacja Szkoły Podstawowej nr 2, do której uczęszczał, znajomi bliżsi i dalsi, pożegnali Oskara Kwiatkowskiego, 14-letniego żurominianina, którego walkę z chorobą wielokrotnie opisywaliśmy na naszych łamach. To był wzruszający pogrzeb.

Mszę św. żałobną w kaplicy na cmentarzu w Żurominie odprawił proboszcz parafii Żuromin ks. Tomasz Kadziński.

Piękną mowę pożegnalną wygłosił dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Żurominie Piotr Babiuch.

– Stojąc przy trumnie Oskarka towarzyszą mi następujące refleksje – po pierwsze niezdolność do zrozumienia tego, co się wydarzyło, pod drugie, niewysłowiony smutek. Zdajemy sobie sprawę, że każdy, która się rodzi, umiera… przekracza natomiast nasze zdolności poznawcze fakt, kiedy musimy żegnać kogoś tak młodego. Oskarku, rzeczą naturalną i łatwiejszą do zrozumienia byłoby, gdybym to ja leżał w trumnie na katafalku, a nie Ty. (…) To ja powinienem uprzedzić Cię w umieraniu – zaczął.

Potem dyrektor wspomniał o edukacji chłopca. – Kiedy przed niespełna 7 laty przekraczałeś próg naszej szkoły my nauczyciele, zaczęliśmy cię wprowadzać w tajniki nauki. Miała ona przygotować Cię do mądrego widzenia rzeczywistości (…) teraz Ty natomiast przekroczyłeś próg mniemania i dostąpiłeś wiedzy, która dla nas pozostaje sferą wiary (..) Paradoks tej sytuacji polega na tym, że Ty, Oskarku, ze swoim doświadczeniem mógłbyś być dzisiaj naszym nauczycielem w szkole życia – mówił.

Wspomniał o smutku, jaki towarzyszył klasie od początku choroby chłopca, którego często nie było w szkole. – Przemek nie będzie już dzielić z Tobą ławki (…) nie będzie musiał okazywać tyle zrozumienia i cierpliwości (…) nasz smutek spowodowany jest Twoją nieobecnością, i choć zapewniamy, że będziesz w naszych sercach tak naprawdę wolelibyśmy, żebyś był pośród nas. Żegnamy Ciebie żywiąc nadzieję, że to nie koniec naszej znajomości – dodał.

Uczniowie klasy VII c, do której chodził zmarły Oskar, przynieśli na pogrzeb białe róże. Uroczyście pożegnała go reprezentacja szkoły, uczestnicząc ze sztandarem we Mszy św. Nad grobem wypuszczono w niebo białe balony.

AO

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.