Informacje

PRZYSTROJONA POSESJA W ŻUROMINIE

W tym roku państwo Bogaczowie z Żuromina po raz kolejny dostarczyli mieszkańcom, ale i przyjezdnym, trochę radości dla oka. Ich posesja przy skrzyżowaniu ul. Wyzwolenia z Lidzbarską ponownie przyciągnęła tłumy.

Rok temu, po 12 latach znów na posesji państwa Bogaczów w Żurominie zrobiło się świątecznie. I znów żurominianie i nie tylko mogli podziwiać bożonarodzeniowe ozdoby. W tym roku również posesja się rozświetliła. Stoją tu – oprócz Szopki Betlejemskiej, Mikołajów i reniferów też piękne anioły i bałwanki.

W minionym roku, kiedy posesja znów się rozświetliła, pani Małgorzata Bogacz powiedziała nam, że po 12 latach przerwy był ku temu konkretny impuls. – Obiecałam synowi i synowej, że jak wnusio skończy roczek, znów ubierzemy posesję i pokażemy – wyjaśniała nam ów powód. Jak podkreślała, to właśnie dzieci są motorem napędowym do tego, by przystrajać posesję. I te własne, teraz już nawet wnuczek, ale i te wszystkie z Żuromina, które przychodzą tłumnie pod ogrodzenie i podziwiają. Niektóre robią sobie zdjęcia z figurkami. Ich zadowolenie najbardziej cieszy właścicielkę posesji.

W tym roku ozdoby znów zdobią ogród. Kto nie widział, ma jeszcze okazję je zobaczyć. Choć najwięcej oglądających było w okolicy świąt i Nowego Roku.

AO

komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

  • Fantastyczny widok mnie jednak kojarzy się ten budynek z Cukiernią i pysznymi lodami. Bogaczowie powinni dostać od miasta dotacje.