Sprawa dotyczy planów uchwalonych w maju 2019r. dla działek w Zielonej. W 2018r. radni zdecydowali, po wyrażeniu chęci budowy tam wielkich obiektów hodowlanych przez inwestora, że na to nie pozwoli i zmienili plan zagospodarowania dla tych terenów na działki rolne, bez możliwości budowy obiektów inwentarskich. Z planów zniknęły jednak wówczas także zapisy o możliwości postawienia tamże elektrowni wiatrowych, co wcześniej było zawarte.
– Ci inwestorzy chcą, by te elektrownie powstały – tłumaczył radnym podczas sesji Andrzej Koper z kuczborskiego urzędu. Dlatego odwołują się od uchwały Rady Gminy do wyższej instancji. – Przekazując skargi do WSA w zasadzie nic z tym nie możemy w tym momencie zrobić. Jeśli sąd uzna, że nasz plan narusza prawa tych właścicieli trzech działek to najprawdopodobniej WSA unieważni nam uchwałę dla tych trzech działek. Czyli tak naprawdę wrócimy na nich do wersji planu z 2010r. czyli z możliwością budowy elektrowni, ale dalej plan, tam gdzie wstawiliśmy symbol R z zakazem zabudowy będzie obowiązywał, czyli będzie obowiązywał plan z 2019r. – tłumaczył radnym Koper.
Uchwały o przekazaniu skarg do WSA zostały podjęte większością głosów (wstrzymał się 1 radny).
AO
jak zawsze niekompetencja urzędników
Urzędnicy to nie mają w tym przypadku nic do powiedzenia.