Ostatnio w październiku radny złożył skargę na działalność burmistrza Krzysztofa Ziółkowskiego, a drugą na działalność urzędu i zastępcy burmistrza Ewy Szczepańskiej – obie wpłynęły do wojewody, a ten odesłał je do magistratu celem rozpatrzenia.
Pierwsza dotyczyła drogi gminnej w Zieluniu. Co do zarzutów ws. drogi urząd (poprzez komisję skarg i wniosków) ustalił, że jest ona w trakcie budowy, a do jej zakończenia potrzebne jest uregulowanie stanu własności działki zajętej pod zabudowę oraz przebudowa linii energetycznej. Urząd zlecił podział działki i wykonanie projektu przybudowy linii, a żadnego hydrantu p-poż. przy tym nie usunął. „Użytkowanie drogi w trakcie budowy jest konieczne gdyż jest to jedyny dojazd do posesji, jednak użytkowanie nie zagraża życiu i mieniu mieszkańców – czytamy w podjętej uchwale o bezzasadności stawianych zarzutów (rada podjęła ją większością głosów 27.10.2021).
Drugi zarzut radnego dotyczył budynku komisariatu policji w Lubowidzu, a skarga – działalności urzędu i zastępcy burmistrza Ewy Szczepańskiej. Radny również pisząc o tym do wojewody wskazał, że mieszkańcy korzystają z budynku komisariatu, który nie został ukończony i nie ma niezbędnych odbiorów z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowalnego w Żurominie.
Radni komisji skarg rozpatrując zarzuty ustalili, przy pomocy urzędników, że, jak czytamy w uchwale, zamierzenie budowlane dla budynku komisariatu obejmuje jego nadbudowę i rozbudowę. Budynek został nadbudowany o dach. Projekt zakładał również rozbudowę pomieszczeń komisariatu o oranżerię, w celu pomieszczenia obsługi interesantów. Ze względu na duże koszty budowy oranżerii, szacowany na ok. 50.000 zł, postanowiono zrezygnować z jej wykonania. W związku z tym zostanie zmieniony zakres inwestycji, co powoduje konieczność opracowania projektu zamiennego. Po opracowaniu tegoż i uzyskaniu pozwolenia zamiennego roboty budowlane będzie można uznać za zakończone w świetle obowiązującego prawa. W uchwale napisano w uzasadnieniu, że roboty prowadzono w budynku użytkowanym od lat 70 XX wieku, nie wstrzymano jego użytkowania na podstawie decyzji PINB lub innych organów. „Formalne zakończenie budowy będzie dotyczyło tylko robot objętych projektem, nie będzie wiązać się z pozwoleniem na użytkowanie czynnego od wielu lat obiektu” – czytamy w uzasadnieniu uchwały, która większością głosów znów oddala zarzuty skarżącego.
17 stycznia od Mazurkiewicza wpłynęła do Rady Miejskiej kolejna skarga, a dotyczy działalności przewodniczącego Michał Zielińskiego. W skardze zarzuca przewodniczącemu lubowidzkiej rady naruszenie Ustawy o samorządzie gminnym oraz niestosowanie się do regulaminu Rady Miasta i Gminy Lubowidz.
Przekroczenie uprawnień polega na samowolnym nielegalnym zwołaniu posiedzenia komisji i sesji Rady Miejskiej w dn. 14 stycznia. Wtedy to, jak pisaliśmy tydzień temu, rada większością głosów wygasiła mu mandat.
Radny mógł jednak w terminie 7 dni od jej podjęcia złożyć skargę, co uczynił, więc uchwała o wygaszeniu jego mandatu jest „zawieszona”, mimo że miała wejść w życie z dniem podjęcia. Brał więc normalnie udział w kolejnej sesji 21 stycznia.
AO
Panie Tomku trzymam kciuki