Informacje

SOŁECKIEGO W LUBOWIDZU W 2022R. NIE BĘDZIE

Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Lubowidzu radnym przedłożono uchwałę w sprawie niewyrażenie zgody na wyodrębnienie w przyszłym roku Funduszu Sołeckiego. I większością głosów została podjęta.
fot.archiwum

Nad uchwałą omawianą podczas sesji 30 marca szerzej zatrzymał się radny Tomasz Mazurkiewicz. Najpierw stwierdził, że nie zostały przeprowadzone żadne konsultacje z sołtysami. – Dlatego jako radny i sołtys postarałem się zasięgnąć języka wśród najbardziej zainteresowanych, czyli mieszkańców gminy jak również sołtysów – zaczął swoje wystąpienie podczas sesji. Dalej dodał, że ma ze sobą pisemne oświadczenie sołtysów z gminy Lubowidz, którzy nie zgadzają się na zabranie środków z Funduszu Sołeckiego. – Oświadczenie jest takie, że nie wyrażają zgody na próby odebrania pieniędzy z Funduszu Sołeckiego, tym samym niwelując funkcję sołtysa i szerzenie samorządności na obszarach wiejskich – powiedział radny. I spytał radnych i sołtysów obecnych na sali (np. Marzena Jabłońska jest radną i sołtysem, podobnie Zbigniew Gajewski), czy by się pod takim oświadczeniem podpisali. – Bo mam tutaj już prawie 28 podpisów – podkreślił radny, pokazując wszystkim wspomniane pismo.

Jak dodał, uzasadnienie przygotowanej uchwały jest dla niego nie do zaakceptowania. – Ponieważ nie ma żadnych odnośników ekonomicznych, makroekonomicznych, dlaczego mamy odebrać, bo to zabezpieczenie środków w ramach Funduszu Sołeckiego byłoby utrudnieniem do realizowania podstawowych zadań gminy. Fundusz Sołecki to nie są pieniądze stricte takie, które by miały zagrozić funkcjonowaniu urzędu, znaczy całej gminy, bo to jest raptem 600 tys. zł, a mamy do dyspozycji 32, 34 mln zł, w zależności jakie są dotacje i jakie środki pozyskamy – powiedział Tomasz Mazurkiewicz.

W jego opinii uchwała o niewyrażeniu zgodny na wyodrębnienie środków dla sołectw narusza interes społeczny. Dodał, że mieszkańcy nie wyrzucają pieniędzy w przysłowiowe błoto, bo wspierają budowę chodnika, przeznaczają na jakieś projekty budowalne pod dalsze inwestycje.

Odnosząc się do solidaryzmu przewodniczący rady Michał Zieliński przypomniał, że w sytuacji „zrzeczenia” się środków z Funduszu na rzecz zakupu gminnej smieciarki 3 lub 4 sołectwa z tej „umowy” się wyłamały. – Trzeba scalać, środki, nie je rozdrabniać, bo one nie są samowystarczalne do inwestycji, które sołectwa przestawiają – podkreślił Zieliński.

Tomasz Mazurkiewicz wspomniał, że dwa sołectwa przeznaczyły 5 tys. zł na 3 imprezy, środki na integrację mieszkańców, a teraz urząd planuje wydać 75 tys. na 500-lecie miasta. – Więc jeśli środki sołectwa Zieluń były źle wydatkowane, to z całym szacunkiem przepraszamy, ale to służyło społeczności lokalnej – dodał.

– Dla mnie porównywanie 500-lecia nadania praw miejskich z ogniskiem jest nieuzasadnione. Jak to w ogóle porównywać? – skomentował tę wypowiedź przewodniczący Zieliński. I podkreślił, że na organizację 500-lecia pozyskano wsparcie w wysokości 63% z zewnątrz, więc gmina nie zaangażuje w to jedynie własnych pieniędzy.

Ostatecznie w głosowaniu 11 radnych było za niewyodrębnieniem środków na przyszłoroczny Fundusz Sołecki. Przeciw niewyodrębnieniu byli właśnie radny Tomasz Mazurkiewicz i radny Marian Osik.

AO

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.