Informacje

SPORTOWY OBÓZ Z WKRĄ ŻUROMIN

Treningi, turnieje i gry terenowe, wyjazd na basen i ćwiczenia sprawnościowe w klubie Ludus – to m.in. przygotowali trenerzy Wkry Żuromin dla młodych adeptów piłki nożnej w ramach tygodniowego sportowego obozu dochodzeniowego.
Po turniejach dzieci otrzymały pamiątkowe medale.
Fot Mariusz Kawczyński

Choć jest lato i wakacje w pełni, w klubie sportowym „Wkra” Żuromin nikt nie próżnuje. Właśnie zakończył się pierwszy tygodniowy obóz dochodzeniowy dla grupy 22 dzieci z roczników 2011-2013. Od poniedziałku do piątku grupa dzieci przychodziła na stadion, gdzie spędzała aktywnie czas w godzinach od 9.00 do 15.00. Czterech trenerów: Mateusz Stopczyński, Bartosz Laskowski, Mariusz Kawczyński i Cezary Sznyter zadbało o to, by nikt z uczestników zgrupowania się nie nudził, a wszystkie zaplanowane aktywności przyświecały maksymie „W zdrowym ciele zdrowy duch”.

– Każdego poranka zajęcia zaczynaliśmy oczywiście od treningu piłkarskiego – mówi Mariusz Kawczyński, prezes MKS „Wkra” Żuromin. Po nim pierwszego dnia zorganizowano uczestnikom obozu grę terenową połączoną z przejażdżką bryczką, a zakończoną ogniskiem z pieczonymi kiełbaskami, które na świeżym powietrzu znikały w okamgnieniu. Drugiego dnia po porannych piłkarskich zmaganiach na stadionie dzieci wraz z rodzicami i trenerami pojechały do Rypina na basen. Bardzo ekscytujący był z pewnością trzeci dzień, kiedy po porannych rozgrywkach na stadionie i doskonaleniu umiejętności piłkarskich grupa udała się z wizytą do klubu sportowego „Ludus”, gdzie pod okiem trenera Jakuba Łebkowskiego wzięła udział w treningu, nieco innym niż w klubie piłkarskim. Dzieciom bardzo się ta niespodzianka podobała i z chęcią wykonywały wszystkie polecenia. Czas przeznaczony na te zajęcia minął jednak bardzo szybko, ale z pewnością zapadnie wszystkim w pamięci. Ten dzień zakończył się seansem filmowym, z którego dzieci dowiedziały się, jak do sławy dochodził Pele.

W czwartek po treningu dzieci wzięły udział w zajęciach z udzielania pierwszej pomocy, o której opowiadał im ratownik medyczny. Po posiłku trenerzy zorganizowali i przeprowadzili kolejny turniej, zakończony wręczeniem pamiątkowych medali dla wszystkich.

Uczestnicy obozu wzięli też udział w grze terenowej, polegającej na odszukiwaniu rzeczy ukrytych w różnych miejscach stadionu zgodnie ze wskazówkami zawartymi na mapie i wykonywaniu zleconych zadań.

W piątek po treningu grupa ruszyła ze stadionu do miejskiego parku na lody. Potem znów na stadionie przeprowadzono konkursy z nagrodami, m.in. turbo kozaka, konkurs żonglerki, konkurs rzutów karnych.

Oprócz zajęć sportowych i dodatkowych atrakcji dzieci miały codziennie zapewniony smaczny posiłek i przekąski, a na początku obozu każdy jego uczestnik otrzymał pamiątkową koszulkę z logo miejskiego klubu i napisem „Obóz sportowy 2020”.

Dodatkowo w sobotę grupa dzieci z rocznika 2011 pojechała z trenerem Mateuszem Stopczyńskim na turniej do podpłockich Proboszczewic. Rywalizowało tam w sumie 14 dziecięcych drużyn.

Jak poinformował nas Mariusz Kawczyński, trenerzy planują przygotować kolejne obozy, o ile zbierze się grupa chętnych dzieci, możliwe że z rocznika 2006-2007. Chcą oni też przeprowadzić zajęcia także z młodszymi, 6-7-latkami, o ile we współpracę z klubem aktywnie włączą się rodzice. W przypadku zakończonego już obozu współpraca ta była doskonała. Zarówno oni, jak i same dzieci są bardzo zadowoleni z zajęć.

AO

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.