Jako druga szkoła w powiecie bal studniówkowy miało bieżuńskie liceum. Odbył się on 27 stycznia br. Tego dnia panie w pięknych sukniach i elegancko ubrani panowie – czyli przyszłe maturzystki i maturzyści – przybyli wraz z rodzicami i osobami towarzyszącymi do restauracji Atmosfera w Żurominie, żeby bawić się na tym jedynym, niepowtarzalnym balu.
Na początku głos zabrały: przedstawicielka Rady Rodziców Nina Pachniewska oraz dyrektor szkoły Renata Sadowska. Przywitały uczniów z kl. IV b i IV c, nauczycieli oraz zaproszonych gości.
Zwracając się do uczniów dyrektor bieżuńskiej placówki podkreśliła, że nauczycieli, którzy przez te 4 lata mieli okazję uczyć tegorocznych maturzystów, a w szczególności ich wychowawców rozpiera duma, że przez te lata nie tylko uczyli się, ale i i dojrzewali, dorośli , zmieniali się na ich oczach.
Renata Sadowska podkreśliła, że obecni na sali licealiści są pierwszym rocznikiem, który został objęty reformą edukacji, a także tymi, którzy sporo ze swojego szkolnego życia spędzili niestety w domach. Wszystko przez pandemię i wynikające z niej obostrzenia, a także naukę zdalną. Nie to jednak powinno im tego wieczoru zaprzątać głowy. Pani dyrektor życzyła wszystkim wspaniałej zabawy, a słowami „Poloneza czas zacząć!” rozpoczęła pierwszy element tej zabawy, czyli pierwszy taniec uczniów – polonez.
Do młodzieży kilka słów skierowali też burmistrz Bieżunia Andrzej Szymański, zastępca komendanta Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej w Ustce Dariusz Cebulka (centrum sprawuje patronat nad szkołą). Odczytano list od starosty Jerzego Rzymowskiego oraz komendanta Centrum Szkolenia Straży Granicznej w Kętrzynie Adama Pracuka.
AO
Fot. strona LO Bieżuń
Dodaj komentarz