Mirosław Różański, Przewodniczący Rady Powiatu
Święta Bożego Narodzenia to czas, w którym spotykamy się z rodziną rozproszoną po całej Polsce, a nawet świecie. Tegoroczne święta będą u nas różniły się od tych tradycyjnych przepełnionych radością oraz spokojem. Z pokorą musimy przyjąć nowe obostrzenia i wykazać się odpowiedzialnością, a także troską o życie – zarówno swoje, najbliższej rodziny, przyjaciół, a także tych nieznajomych. W tym trudnym czasie razem z żoną staramy się, aby w naszym domu czuć było magię tych świąt. W miarę możliwości zachowujemy nasze rodzinne tradycje. W pokoju czeka już przystrojona choinka, pod którą znajdą się prezenty dla mojej najbliższej rodziny – żony, dzieci, wnuczek. W tym roku wyjątkowo większość podarunków zakupiona została w sklepach internetowych. Nad stołem wigilijnym jak co roku będzie unosić się zapach pysznych potraw. Nie zabraknie na nim karpia, zupy owocowej, pierogów z kapustą i grzybami, kapusty z grochem, kotletów z grzybów czy śledzi korzennych. W nadchodzące święta życzę sobie, najbliższym i Państwu spokoju, pogody ducha, a przede wszystkim zdrowia, tak ważnego w okresie trwającej pandemii. Pamiętajmy o podejmowaniu mądrych decyzji, abyśmy mogli spotkać się w tym samym gronie za rok.
Joanna Hajdas, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Żurominie
Tegoroczne Boże Narodzenie z pewnością będzie różnić się od tych, jakie znamy, ale warto postarać się nie patrzeć na to pesymistycznie. Z pewnością przy odrobinie wysiłku można cieszyć się świąteczną atmosferą nawet w czasie pandemii. Będzie wiele ograniczeń, ale też wiele spraw wcale nie musi ucierpieć. Tegoroczne święta Bożego Narodzenia tak jak zawsze spędzę w gronie najbliższej rodziny, więc zachowana będzie restrykcja dotycząca pięciu osób. Preferuję święta z zachowaniem tradycji wyniesionej z rodzinnego domu. W dobie rozwiniętych technologii informatycznych preferuję wysyłanie tradycyjnych świątecznych kart. Oczywiście będzie pachnąca świerkiem choinka ozdobiona bombkami z uwzględnieniem tych z dzieciństwa oraz kolorowym oświetleniem, który wprowadza w świąteczny nastrój. Wieczerza wigilijna to pięknie nakryty stół z siankiem, opłatkiem, świecami, tradycyjnymi potrawami spędzona w świątecznej atmosferze w gronie najbliżej rodziny. Prezenty? Przez cały rok wsłuchuję się w potrzeby, aby potem sprawić najbliższym przyjemność i radość ( nie zapominam też o potrzebujących bo cudowna jest radość dawania). Dzieląc się opłatkiem na pewno będziemy życzyć sobie zdrowia, które w obecnym czasie jest bezcennym darem. Wieczorny spacer po puszystym śniegowym dywanie oraz udział w pasterce będzie dopełnieniem tego najpiękniejszego dnia w roku przepełnionego radością , dobrocią i myślą o drugim człowieku. Życzę wszystkim, aby magia świąt pozostawała w nas jak najdłużej.
Agnieszka Cyran, Dyrektor PSSE w Żurominie
Tegoroczne święta Bożego Narodzenia niestety nie będą takie jak zawsze. Przede wszystkim nie zamierzamy spotykać się w dużym rodzinnym gronie jak to było w naszej rodzinie w zwyczaju. Nie tylko ze względu na obostrzenia, ale przede wszystkim z poczucia odpowiedzialności za zdrowie i życie najbliższych, szczególnie rodziców i dziadków. Choinka już kupiona, ubrana będzie w Wigilię. Część prezentów na szczęście udało mi się kupić wcześniej, na pozostałe, te zmówione przez internet jeszcze czekam. Na wigilijnym stole będzie trochę skromniej, bo nie ma sensu przygotowywać tak wielu potraw skoro nie spodziewamy się gości. Na pewno nie zabraknie zupy grzybowej, pierogów z kapustą i grzybami i tradycyjnej sałatki jarzynowej. Czego będziemy sobie życzyć dzieląc się opłatkiem? Zdecydowanie zdrowia i jak najszybszego powrotu do normalności.
Marzena Więckowska, Prezes ZNP w powiecie
Wigilia w mojej rodzinie od lat spędzana była u moich rodziców z 94-letnią babcią Jadzią. Corocznie wokół stołu gromadziło się ponad 20 osób, babcia, rodzice, dzieci, wnuki, prawnuki a w tym roku również praprawnuczka. Czas Wigilii traktowany był jako spotkanie najbliższej rodziny i tak też pozostanie, tylko w innej formule. Wszyscy czekamy na prezenty, od malutkich po tych dużych, tej przyjemności nie mogliśmy sobie odmówić, dlatego też rozkładamy to w czasie. Potrawy tradycyjnie zostaną przygotowane w określonej liczbie przez moją mamę i siostrę. Babcia Jadzia tradycyjnie lepi pierogi. Pasterkę najprawdopodobniej wysłuchamy i obejrzymy w telewizji. Natomiast całkowicie musieliśmy zmienić plany sylwestrowe. Od kilku lat spędzaliśmy z mężem i przyjaciółmi na koncertach sylwestrowych w Centrum Kultury w Sierpcu. W tym planowaliśmy spędzić Sylwestra na szlaku górskim, ale pozostaniemy w domu, zgodnie z zaleceniami Ministra Zdrowia.
Okres Świat Bożego Narodzenia dla każdego nauczyciela, jak i dla mnie-Prezesa organizacji związkowej jest czasem przygotowań: tych wielkich i małych, tych duchowych i tych zwykłych, robienia porządków, zakupów , szukania prezentów i czekania na najbliższych. Obecne Święta będą inne. Brak jest radości, entuzjazmu i energii do tych wszystkich czynności, które nam Polakom towarzyszą od wieków. Wokół słyszę życzenia wypowiadane z wielkim drżeniem: co dalej, co nas czeka? Również nauczyciele, jak i ogromna część społeczeństwa mają obawy i z niepokojem obserwują, co będzie się działo w obszarze edukacji. Co przyniosą najbliższe tygodnie i miesiące? Jak długo wytrzymamy ze zdalną pracą, bez kontaktu z uczniem? Czy kiedykolwiek dzieci i młodzież nadrobią stracony czas bycia w izolacji, bez kontaktu, rozmowy, uścisku dłoni czy przywitania się twarzą w twarz? Jako organizacja związkowa z niepokojem obserwujemy braku wizji, pomysłu i brak działań na czas po pandemii ze strony Ministra Edukacji. Według ZNP to właśnie ten czas powinien zostać w pełni wykorzystany do naprawienia wszystkich błędów w systemie, na które od lat wskazują edukatorzy, eksperci od edukacji, naukowcy, rodzice i nauczyciele. Czas rozpocząć pracę nad zmianą funkcji szkoły jako miejsca na zdobywanie umiejętności powiązanych z kreatywnym myśleniem i pracą w grupie. Życzę sobie, wszystkim członkom ZNP oraz nauczycielom i pracownikom niepedagogicznym a zwłaszcza zarządzającym edukacją, by właściwie wyciągali wnioski z mijającego roku, by nadszedł czas refleksji i radości na przyszłość.
Jerzy Rzymowski, starosta żuromiński
W tym roku święta Bożego Narodzenia będą zdecydowanie inne niż w latach ubiegłych, przede wszystkim bez tradycyjnej oprawy kościelnej, czyli uczestnictwa w Pasterce czy mszach świątecznych. Taki czas, że trzeba uważać. W sferze rodzinnej też będzie inaczej, wigilia u jednego z synów i jego rodziny, a świąteczne odwiedziny ograniczone do niezbędnego minimum. Także będą wypełnione odpoczynkiem, spędzone refleksyjnie w domu z żoną, z dobrą książką, może znajdzie się też jakiś ciekawy film . Potrawy na naszym stole będą oczywiście tradycyjne, tylko w mniejszych ilościach.
Dodaj komentarz