Na sygnale

TWIERDZIŁ, ŻE GO NAPADNIĘTO

Najpierw spowodował kolizję, chwilę później wjechał w ogrodzenie posesji i uciekł. Schował się na jednej z posesji. 36-letni mieszkaniec powiatu mławskiego był pijany i miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

We wtorek (27 kwietnia) dyżurny żuromińskiej policji otrzymał zgłoszenie o kolizji w Kuczborku. Zgłaszająca poinformowała policję, że kierujący samochodem audi koloru ciemnego uderzył w jej samochód, po czym odjechał z miejsca. Chwilę później ten sam patrol skierowany został na drugie zdarzenie w miejscowości Chojnowo. Tym razem ogrodzenie jednej z posesji zostało uszkodzone przez kierującego audi, który oddalił się z miejsca zdarzenia. W trakcie obsługi zdarzenia, dyżurny skierował inny patrol policji do miejscowości Chojnowo, gdzie znajdujący się na terenie jednej z posesji mężczyzna zgłaszał pobicie. Na miejsce interwencji skierowane zostały również służby medyczne. Policjanci na posesji zastali uszkodzone audi i mężczyznę posiadającego obrażenia głowy.

– Jak się okazało doznał ich w trakcie zdarzenia drogowego. Mężczyźnie udzielona została pomoc medyczna. 36-letni mieszkaniec powiatu mławskiego był pijany, co potwierdziło badanie alkomatem, miał 3 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna już czterokrotnie odpowiadał przed sądem za jazdę pod wpływem alkoholu, czego następstwem był orzeczony przez sąd dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. 36-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. W środę (28 kwietnia) usłyszał zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości w warunkach recydywy, za który odpowie przed sądem- informuje rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Żurominie mł. asp. Tomasz Łopiński.

KC

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.