Adam Ejnik
a.ejnik@gmail.com
W zeszłym tygodniu 10 lutego zmarł w żuromińskim szpitalu 15 – letni chłopiec. Nieoficjalnie już wiadomo, że śmierć spowodował wirus świńskiej grypy. Ten sam, który dwa lata temu sparaliżował cały świat.
Dziecko trafiło do szpitala z zapaleniem płuc 4 lutego, 10 zmarło. Objawy wyraźnie wskazywały na wirusa świńskiej grypy. Rodzice chłopca nie zgodzili się na sekcję zwłok, ale ze szpitala zostały wysłane próbki do Wojewódzkiej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Warszawie.
– Do dziś nie mamy potwierdzenia pisemnego, że przyczyną śmierci chłopca był wirus A/H1N1 – mówi dyrektor szpitala Zbigniew Białczak.
Jest już jednak potwierdzenie telefoniczne. W wymazie znajdował się wirus świńskiej grypy.
– Nie ma powodu do paniki – mówi Agnieszka Cyran Dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Żurominie – Wirus świńskiej grypy nie jest tak niebezpieczny, jak mówi się o tym w mediach, a w Żurominie raczej nie będziemy podejmowali jakichś szczególnych środków, wystarczą działania profilaktyczne. Do mieszkańców apeluję przede wszystkim o dbałość o higienę.
W sprawie kontaktowaliśmy się również ze Starostą Żuromińskim Januszem Welencem.
– Czekamy na oficjalne potwierdzenie wyników badań – mówi starosta – podejmiemy wszelkie środki ostrożności – ale ani oddziałów, ani szpitala zamykać nie będziemy. Nie ma takiej potrzeby.
Świńska grypa jest szczególnie groźna dla osób o obniżonej odporności. Tak też było w żuromińskim przypadku. Chłopiec chorował na zapalenie płuc, ale ponadto na dziecięce porażenie mózgowe.
– Jesteśmy wystraszeni tą chorobą, ale nie ma powodu do niepokoju. Żeby zapobiegać najlepiej jest się zaszczepić przeciw grypie, a w przypadku osób niezaszczepionych w razie objawów grypy zaleca się jak najczęstsze mycie rąk, unikanie zgromadzeń w większej grupie ludzi, najlepiej zostać w domu żeby nie rozprzestrzeniać przeziębień – mówi Jolanta Perkowska lekarz z żuromińskiego szpitala.
Jak przekonuje Agnieszka Cyran nie ma zagrożenia również dla pacjentów szpitala i odwiedzających.
Dodaj komentarz