Michał Osiecki
m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl
Od początku sezonu piłkarskiego 2011/2012 na stadionach w całej Polsce pojawiła się policja, która ma pilnować porządku podczas zawodów sportowych, patrzeć na ręce organizatorom piłkarskich zmagań i eliminować niepożądane zjawiska wśród kibiców. Do redakcji Kuriera, co rusz zgłaszają się Czytelnicy, kibice piłki nożnej z Żuromina i całego powiatu żuromińskiego, którzy są zdziwieni sytuacją, która ma miejsce na Stadionie Miejskim w Żurominie podczas spotkań mistrzowskich w ramach rozgrywek IV ligi.
– Panowie policjanci na czele z panem Ogonowskim chcą ze święta piłkarskiego zrobić Mszę Świętą – mówi proszący o anonimowość kibic.
Wszyscy na stadionie przez obecność funkcjonariuszy są zastraszeni. To jest stadion, tu są emocje. Zdarza się, że w kierunku sędziów czy rywali padnie wulgarne słowo, a oni chcą już za to karać mandatami – dodaje.
– Po meczu z Ciechanowem byłem świadkiem zdarzenia, gdzie policjanci na rozkaz Ogonowskiego przyprowadzili człowieka i ukarali mandatem za okrzyk w kierunku rywali: „Wracajcie chamy do okręgówki, tam wasze miejsce”. To gruba przesada – kontynuuje.
Kibice zwracają uwagę, że to nie jest zadanie służb policji.
– Na stadionie powinni się zająć aktami wandalizmu i ewentualnym spożywaniem alkoholu, ale nie terroryzować zwykłego szarego fana futbolu – kończy.
[img]https://[/img]
Dodaj komentarz