Ewa Jabłońska
jablonska.ewa1@gmail.com
[b]Zakaz parkowania w dzień targowy[/b]
Pierwsze miejsce to odcinek ul. Wetmańskiego między ulicami Małachowskiego a Zielonym Rynkiem. Pod znakiem umieszczona jest tabliczka, że znak ten obowiązuje w soboty w określonych godzinach. Tego dnia i w tych godzinach w mieście jest największy ruch i najzwyczajniej brakuje miejsc do parkowania. Nie każdy kierowca szukający miejsca do zaparkowania zauważy tabliczkę pod znakiem tym bardziej, że w każdy inny dzień tygodnia zakaz w tym miejscu nie obowiązuje. Na domiar złego w każdą sobotę miejsce to jest wnikliwie patrolowane i spora część zmotoryzowanych otrzymuje mandat.
[b]Znak widmo [/b]Drugie miejsce to początek Placu Wolności od ul. Warszawskiej. Od tego miejsca do skrzyżowania ulic obowiązuje znak B-36 (zakaz zatrzymywania się i postoju) i dotyczy on również szerokiego chodnika. Największe zastrzeżenie budzi jednak oznakowanie tego miejsca Przy wjeździe od ul. Warszawskiej nie ma żadnego znaku zakazu, a także dalej znaku odwołującego ten znak. Zakaz znajduje się tylko po prawej stronie i widoczny jest dla kierowców jadących od drugiej strony. Policjantów jednak (czego Czytelnik jest żywym przykładem) nie obchodzi tłumaczenie, że znak znajduje się tylko z jednej strony.
Czekamy na kolejne drogowe ciekawostki od Czytelników Kuriera. A sami mamy nadzieję, że dzięki nam część kierowców zaoszczędzi na mandatach.
Dodaj komentarz