Żuromin. Fekalia płyną ulicami

Na ręce Rady Miejskiej w Żurominie wpłynęła kolejna skarga na działalność Burmistrza Gminy i Miasta Żuromin Zbigniewa Noska. – Fekalia płyną ulicami Żuromina – skarży się mieszkaniec miasta.- Nie ma Armagedonu w Żurominie – uspokajał sytuację burmistrz.
Burmistrz Nosek b�dzie wnioskowa� o uznanie niezasadno�ci skargi

Michał Osiecki

m.osiecki@kurierkurierzurominski.pl

Mieszkaniec Żuromina Dariusz Ambroziewicz złożył na ręce Rady Miasta skargę na działalność burmistrza Zbigniewa Noska. Twierdzi, że w momencie dużej ulewy wody opadowe powodują wybijanie kanalizacji sanitarnej, fekalia przelewają się, wypływają na ulicę i zalewają jego piwnicę. Mieszkaniec miał pretensje do burmistrza, że ten nie chce walczyć z tą sytuacją.

– Ja nie mam możliwości korzystania z toalety podczas ulewy. Podczas ulewy nie mam możliwości skorzystania nawet z umywalki, bo ta woda nie ma gdzie odejść – grzmiał na przedsesyjnej komisji mieszkaniec miasta.

[b]Odpowiedź burmistrza[/b]

Burmistrz zlecił kontrolę Żuromińskim Zakładom Komunalnym, sprawą zajął się również Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, bliżej sprawie przyjrzała się także Komisja Infrastruktury, Gospodarki Mieszkaniowej, Rolnictwa i Ochrony Środowiska.

– Chciałem państwa uspokoić nie ma armagedonu w Żurominie, fekalia nie płyną ulicami – mówił burmistrz Zbigniew Nosek – Skarżący na dzień złożenia skargi zalewał się sam własnymi wodami opadowymi. To stwierdziła komisja, która była na miejscu zdarzenia. Będę wnosił o to, żeby uznać skargę jako niezasadną – mówił Nosek.

Po stronie burmistrza stanął również radny Sławomir Manelski.

– Własna woda pana zalewa – mówił radny, który był w komisji kontrolującej.

Jednak Dariusz Ambroziewicz nie dawał za wygraną.

– Skoro pan uważa, że fekalia nie pływają ulicami, to udostępnię panu burmistrzowi zdjęcia i nagranie wideo – odpowiada skarżący.

[b]Trzeba znaleźć rozwiązanie[/b]

– Nie jest przestępstwem wprowadzanie wód opadowych do kanalizacji deszczowej, ale trzeba ten problem rozwiązać – twierdzi burmistrz.

Według Zbigniewa Noska radni prędzej czy później będą musieli zająć się tą sprawą. Burmistrz jako rozwiązanie podał wprowadzenie choćby symbolicznych opłat, podatku dachowego liczony na podstawie średniej opadów i wielkości dachu. Opłatami tymi, jak mówi burmistrz, można będzie pokryć dokładniejsze oczyszczanie studzienek kanalizacji burzowych.

[b]Skarga bezzasadna[/b]

Podczas wczorajszej sesji Rady Miasta tuż po godzinie 15.00 odbyło się głosowanie nad zasadnością skargi. Wyników głosowania nie znamy. Możemy domyślać się z nastrojów panujących podczas komisji, że skarga nie zostanie uznana zasadną.

[img]https://[/img]

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.