Żuromin. Komu dać, a komu zabrać

W dalszym ciągu toczy się spór o pas gruntów przy ulicy Szpitalnej w Żurominie. Choć wielu mieszkańców ustąpiło Starostwu i zapłaciło za ziemię lub ją wydzierżawiło, to wciąż jeszcze są osoby, które nie godzą się na decyzję Starostwa. Twierdzą wręcz, że Starostwo Powiatowe nierówno traktuje obywateli.
1.1 Ulica Szpitalna ci�gle jest przedmiotem sporu mi�dzy mieszka�cami i Starostwem fot Archiwum

Ewa Jabłońska

jablonska.ewa1@gmail.com

Pisaliśmy już o sprawie pozwów do sądu mieszkańców ulicy Szpitalnej w Żurominie za bezumowne korzystanie z gruntów należących do Starostwa Powiatowego. Niektórzy z nich dostali już nakazy płatnicze w kwocie ok 3 000 zł. Pozostali mieszkańcy tej ulicy mieli otrzymać wezwania do sądu w późniejszym czasie, nawet w przypadku, gdy zgodzili się na wykup lub dzierżawę zagrodzonego przez siebie gruntu.

Właśnie w tej sprawie do redakcji zgłosił się Marek Markowski jeden z mieszkańców ulicy Szpitalnej, do którego dotarła informacja, że jednak nie wszyscy mieszkańcy otrzymają wezwania do sądu, a niektórzy mogą otrzymać nawet bonifikaty do wykupu bezprawnie zagrodzonego gruntu.

– Czym się różni moje wykroczenie od tych którzy również w latach 1999-2008 bezprawnie użytkowali grunt, a obecnie go wykupują lub dzierżawią – mówi zbulwersowany Pan Marek – Otrzymałem nakaz płatniczy w kwocie 1 690, 90 zł oraz koszty sądowe 621 zł i odsetki 660 zł Kwotę główną i koszty sądowe wpłaciłem na konto Starostwa Powiatowego.

Marek Markowski w tej sprawie zauważa wiele nieprawidłowości ze strony Starostwa.

– Kiedy Starostwo stwierdziło, że mieszkańcy nie posiadają wymaganych pozwoleń powinno zgłosić do inspektoratu budownictwa samowolę budowlaną a starostwo wystąpiło przeciwko mieszkańcom na tej podstawie do sądu o ściągnięcie od nich pieniędzy. Poza tym do kary dzierżawy doliczono mi ogłoszenie w prasie, podział geodezyjny i wycenę biegłego. Co moja kara za użytkowanie ma wspólnego z tymi kosztami? – pyta retorycznie Markowski.

– Za lata 1999-2005 naliczono w mojej karze VAT od gruntów, który obowiązuje od roku 2006. Poza tym wycena gruntu przez rzeczoznawcę jest ważna przez rok, a nam wartość działek liczą według wyceny z grudnia 2008 roku – kontynuuje mieszkaniec ulicy Szpitalnej.

Marek Markowski nie zamierza wykupywać lub dzierżawić gruntu od Starostwa. Wystąpił o pozwolenie o rozebranie płotu. Chce zwrócić grunt prawowitemu właścicielowi.

O tym, czy każdy mieszkaniec ulicy Szpitalnej, który bezprawnie zagrodził grunty Skarbu Państwa będzie musiał płacić odszkodowanie zdecyduje Zarząd Powiatu Żuromińskiego.

– Jeżeli ktoś z mieszkańców zdecyduje się na wykup gruntu lub jego dzierżawę, w akcie notarialnym możliwy jest zapis, że strony zrzekają się wszystkich roszczeń. W takim przypadku Starostwo może odstąpić od złożenia wniosku do sądu o odszkodowanie – mówi Dyrektor Wydziału Budownictwa Jan Sitarski.

W kwestii bonifikat decyzję podejmie również Zarząd Powiatu. Prawdopodobnie nie zostaną one udzielone, ponieważ nie byłoby to sprawiedliwe w stosunku do tych osób, które już wykupiły grunt za cenę wyznaczoną przez rzeczoznawcę. O sprawie będziemy Czytelników informować.

 

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.