Żuromin. Odrabiają straty kosztem pracowników

Pracownicy PKS-ów otrzymali propozycję przejścia z całego etatu na trzy czwarte. Wiąże się to z niższymi zarobkami nawet o kilkaset złotych. Pracodawca tłumaczy, że to konieczne.
W �uromi�skim PKS nowe umowy zaproponowano 23 pracownikom, fot. MO

Ewa Jabłońska

jablonska.ewa@1gmail.com

– To prośba do pracowników, nikogo do niczego nie zmuszamy – mówi Wojciech Kocęba, prezes PKS w Mławie – chcemy w ten sposób wesprzeć spółkę, żeby mogła wyjść z trudnej sytuacji

Sprawa dotyczy mławskiego PKS, do którego należą również żuromiński oddział. Propozycję nowych umów otrzymali pracownicy administracji i obsługi PKS od zarządu spółki Mobilis, właściciela akcji przewoźnika. W Żurominie zatrudnionych jest 11 pracowników w stacji obsługi, 3 osoby w dziale administracyjno – gospodarczym i 9 osób w biurze. W Żurominie do tej pory żaden pracownik nie zgodził się na nowe warunki. Kwestia nie dotyczy kierowców autobusów.

Mobilis obiecuje pracownikom bezzwrotne zapomogi dla najmniej zarabiających oraz

1 000 zł jednorazowej nagrody za zrozumienie sytuacji.

Jeżeli pracownicy nie przyjmą nowych warunków pracy przedsiębiorstwo będzie szukało innych rozwiązań. Zdaniem Wojciecha Kocęby raczej nie będzie redukcji etatów. Jednym z powodów jest rozbudowany pakiet socjalny pracowników. W przypadku wypowiedzenia umowy przez spółkę PKS, pracownik musiałby otrzymać odszkodowanie. Przez co Miobilis poniosłoby dodatkowe koszty.

 

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.