Adam Ejnik
a.ejnik@kurierkurierzurominski.pl
W środę i czwartek (21 i 22 sierpnia) policjanci z Żuromina sprawdzali stan oznakowania przy szkołach i przedszkolach powiatu żuromińskiego. Przede wszystkim kontrolowano, czy widoczne i poprawnie namalowane są znaki poziome, czy na swoich miejscach i niezniszczone są znaki pionowe. Policjanci sprawdzali także stan barierek, które zabezpieczają przed wbiegnięciem uczniów na ulicę.
W efekcie przeprowadzonej kontroli policja wnioskuje o przejście dla pieszych w Będzyminie.
– Tam co prawda jest dość bezpiecznie – tłumaczy Składanowski – Jednak brakuje przejścia dla pieszych, więc może być jeszcze bezpieczniej. Skoro przystanek autobusowy jest po drugiej stronie ulicy, to z przystanku powinna być możliwość przejścia po pasach. Stąd nasz wniosek.
Składanowski wspomina również o sytuacji w Gościszce, gdzie nie ma bramek oddzielających chodnik od jezdni. W tym miejscu trwają jednak prace remontowe chodnika, dlatego bramki zdemontowano.
– Mamy na szczęście obietnicę, że na 2 września bramki już będą na swoim miejscu – dodaje.
Zatem z KPP Żuromin wypłynął tylko jeden wniosek do Zarządu dróg.
– Nie było potrzeby składania innych wniosków – mówi asp. sztabowy Jan Składanowski Kierownik Ogniwa Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Żurominie – według naszego przeglądu przy szkołach jest bezpiecznie.
Składanowski jednak nakłania mieszkańców powiatu, że jeśli coś im się przy szkołach nie podoba, żeby zgłaszali do bezpośrednio do Ogniwa Ruchu Drogowego pod numer telefonu 23 657 12 41.
– Wiadomo, jesteśmy ludźmi i wszystkiego mogliśmy nie zauważyć –mówi kierownik SKładanowski – dlatego prosimy mieszkańców miast i wsi o interwencje.
Lustracja policyjna to początek wielkiej akcji policji (nie tylko żuromińskiej) „Bezpieczna Droga do Szkoły”. Od poniedziałku kolejny etap akcji. Drogówka kontrolowała będzie miejsca najbardziej uczęszczane przez uczniów.
– Będziemy sprawdzać, czy droga do szkoły dla uczniów jest bezpieczna – mówi aspirant szatabowy Jan Składanowski.
Policjanci kontrolować będą zachowania kierowców, sprawdzać, czy dzieci przewożone są we właściwy sposób i czy kierowcy nie łamią drogowych przepisów.
– To dla bezpieczeństwa dzieci – mówi Jan Składanowski
Dodaj komentarz