
Ewa Jabłońska
e.jablonska@kurierkurierzurominski.pl
Na sesji Rady Powiatu Żuromińskiego 19 grudnia radni głosowali nad rozstrzygnięciem skargi na dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Żurominie. Skarga dotyczy bezrobotnej, która odbywała staż w agencji ubezpieczeniowej w Żurominie. Jej autorką jest właścicielka agencji. Skargę złożyła, ponieważ po około miesiącu od rozpoczęcia stażu, bezrobotna przedłożyła zwolnienie lekarskie i nie przychodziła do biura. Potem pojawiały się kolejne zwolnienia. Okazało się, że kobieta jest w ciąży. Właścicielka agencji do Powiatowego Urzędu Pracy złożyła wniosek o zmianę stażysty na innego. Prośba została odrzucona. Z wyjaśnień złożonych komisji przez dyrektor PUP Danutę Bednarczyk wynika, że nie było podstaw do przerwania stażu. Tę decyzję skarży przedsiębiorca. Z opinii radcy prawnego dotyczącej takiego rozstrzygnięcia dowiadujemy się, że dyrektor PUP, odmawiając zmiany stażysty, działała zgodnie z prawem. Ponadto pracodawca nie może rozwiązywać umowy ze wzglądu na ciąże stażystki. Według przepisów bezrobotny może być pozbawiony możliwości odbywania stażu ale nie musi, w takich przypadkach jak: jeżeli nie usprawiedliwi swojej nieobecności w pracy powyżej jednego dnia lub naruszy podstawowe przepisy zawarte w regulaminie pracy albo w przypadku usprawiedliwionej nieobecności uniemożliwiającej zrealizowanie programu stażu. I właśnie ten ostatni przypadek budził najwięcej wątpliwości u członków Komisji Rewizyjnej, która zajmowała się rozpatrywaniem skargi. Komisja wystąpiła do dyrektor PUP z pytaniem, czy nieobecność bezrobotnej w pracy w tym przypadku uniemożliwia zrealizowanie programu stażu. Dyrektor odpowiedziała, że nie. Ponadto nie miała pewności, kiedy stażystka wróci do pracy. Po zakończeniu zwolnienia lekarskiego mogła to przecież zrobić.
– Nie ma podstaw prawnych, żeby uznać skargę za zasadną – mówił przewodniczący Komisji Rewizyjnej Ryszard Dobiesz.
Radni przy trzech głosach przeciw uznali skargę za bezzasadną.

Dodaj komentarz