Żuromin. Wrzucili człowieka do kontenera na śmieci

Żądali pieniędzy. Jak ich nie dostali, wtedy kopali, bili pałką, okładali pięściami. Jedną ze swoich ofiar wrzucili do kontenera na śmieci. Innej przykładali do głowy broń. Dwóch wyrostków, jak zeznają ofiary, w ten sposób siało postrach wśród gimnazjalistów. Piekło uczniów trwało kilka miesięcy.
Kontener, do kt�rego oprawcy wrzucili gimnazjalist�

Maciej Zaremba

redakcja@kurierkurierzurominski.pl

5 stycznia dwóch nastolatków 19 – letni Damian W. i 18-letni Arkadiusz W. wchodzą na teren jednej z posesji w Żurominie. Krzyczą w stronę młodego chłopaka: „Ch… zabijemy cię!” Z domu wybiega matka chłopca. Pod jej adresem padają niewybredne epitety. Interweniują sąsiedzi. Przyjeżdża policja.

Dopiero po tej interwencji w styczniu 2012 roku okazuje się, że piekło uczniów gimnazjum trwa już przynajmniej od 3 – miesięcy. Arkadiusz W., Damian W. przychodzili do niech po pieniądze. Jeżeli pieniędzy nie było, bili swoje ofiary.

Nastolatków policja zatrzymała w środę 11 stycznia. Policjanci prowadzą czynności śledcze.

[b]

Wrzucili człowieka do kontenera[/b]

Tydzień temu jedna z ofiar zaatakowana została na ulicy Wiosennej. Gimnazjalista nie miał pieniędzy. Jeden z oprawców złapał ofiarę, drugi bił. Chłopiec się przewrócił. Chuligani zaczęli go kopać.

Miesiąc wcześniej zwyrodnialcy katowali innego gimnazjalistę. Nie miał pieniędzy, więc wrzucili go do kontenera na śmieci. Zamknęli go tam, a kontener ciągnęli po ulicy. Gdy chłopak chciał wyjść, otrzymywał cios pięścią w głowę. Płakał. Prosił o litość. Litości nie było. Wypuścili go, jak im już się zabawa znudziła. Uczeń przez miesiąc nikomu na temat zajścia nie powiedział ani słowa.

Ofiar z każdym dniem pojawia się coraz więcej. Inni gimnazjaliści też mówią o pobiciu i wymuszaniu pieniędzy. Jeden z uczniów mówi, że potrafili przystawiać do głowy broń pneumatyczną.

– Oni wszystkich zaczepiali i pytali o pieniądze – mówi jeden z uczniów żuromińskiego gimnazjum. Prosi o anonimowość. Uczniowie boją się zemsty.

– Apelujemy do osób, które stały się ofiarami podobnych przestępstw, żeby zgłaszały się na policję – mówi rzecznik żuromińskiej Komendy mł. aspirant Zbigniew Rzymkowski – Tylko w ten sposób będziemy mogli odizolować sprawców tych występków od społeczeństwa – dodaje.

[b]Znani policji[/b]

Damian W. i Arkadiusz W. znani są żuromińskiej policji od dawna. Nieraz już byli na bakier z prawem. Mają za sobą odsiadki w zakładach poprawczych. Były groźby, bójki, włamania. Ostatni ich wyczyn, za który odpowiadali, to strzelanie z broni wiatrowej do samochodu. Zbili w nim szybę. Za ten występek zostali już ukarani.

Po ostatnich wydarzeniach z 5 stycznia dwóch mężczyzn zniknęło. Na kilka dni ślad po nich zaginął. Zatrzymani zostali w środę 11 stycznia.

Policja prowadzi czynności w ich sprawie.

– Na razie nic nie możemy wyjawiać – mówi mł. asp. Zbigniew Rzymkowski – Dla dobra śledztwa – dodaje.

Z naszych ustaleń wynika, że młodzi mężczyźni odpowiadać mogą za pobicie, groźby oraz wymuszenie rozbójnicze. Grozić im może kara nawet do 10 lat więzienia.

[img]https://[/img]

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.