Zmarł ksiądz Henryk Czepczyński. W nocy z 5 na 6 grudnia w dalekiej Wenezueli zmarł były proboszcz żuromińskiej parafii (1983-1996).
Ksiądz Czepczyński przebywał na misji w Wenezueli. Od kilku miesięcy docierały do nas informacje, że nieodżałowany proboszcz z Żuromina ciężko choruje. Ksiądz przeżył 80 lat.
Życzeniem Zmarłego było, by po swojej śmierci został pochowany w Wenezueli tam, gdzie przeżył ostatnie lata swego życia i kapłaństwa. Jeszcze przed śmiercią chciał do Polski przyjechać, ale bał się, że nie będzie już mógł wrócić do miejsca swojej misji.
Ostatni raz był w Żurominie w maju 2010 roku. Wcześniej w grudniu 2009. Nie wiemy, czy zdążył pożegnać się ze wszystkimi.
Pogrzeb śp. ks. kan. Henryka Czepczyńskiego odbył się w Wenezueli 6 grudnia 2011 roku.
Z wyrazami smutku
Redakcja Kuriera
[img]https://[/img]
Dodaj komentarz