Żuromin. Złoty medal dla Eugeniusza Ogonowskiego

Medal Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej otrzymał podinspektor Eugeniusz Ogonowski Naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Żurominie. Wręczenie tego prestiżowego odznaczenia miało miejsce we wtorek 27 września w Płońsku.
Podinspektor Eugeniusz Ogonowski prezentuje z�oty medal od Prezydenta

Adam Ejnik

a.ejnik@gmail.com

[img]https://[/img]

Eugeniusz Ogonowski otrzymał złoty medal Prezydenta RP. 27 września 2011 odznaczenie policjantowi z Żuromina wręczył Wojewoda Mazowiecki Jacek Kozłowski.

– Byłem podwójnie zaszczycony- powiedział wojewoda – po pierwsze, bo reprezentowałem majestat RP, po drugie, bo mogłem uścisnąć dłonie wyjątkowych policjantów – dodał.

W płońskich uroczystościach wziął udział również I Zastępca Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego Policji mł. insp. Rafał Batkowski. Podkreślił on w swoim wystąpieniu, że Policja dobrze wypełnia swoje obowiązki.

Złoty medal Prezydenta przyznawany jest w nagrodę za wzorowe, wyjątkowo sumienne wykonywanie obowiązków wynikających z pracy zawodowej w służbie państwa.

Redakcja Kuriera proponuje Czytelnikom rozmowę z podinspektorem Ogonowskim, która odbyła się tuż po uroczystościach.

[b]Adam Ejnik: Gratuluję Panu wyróżnienia.[/b]

Eugeniusz Ogonowski: Dziękuję. To dla mnie naprawdę zaszczyt.

[b]AE: Chyba niełatwo być policjantem?[/b]

EO: Praca w policji to nie jest zwykła praca. To służba dla ludzi. Służba, która do najłatwiejszych nie należy, ponieważ policjantem się jest nie 8 godzin dziennie, a 24 godziny na dobę. Policjantem jest się też podczas urlopu. Bycie policjantem, to służba nieprzerwana.

[b]AE: W dodatku policja do lubianych służb nie należy. To na niej społeczeństwo wyładowuje często swoje frustracje… To nie zniechęca?[/b]

EO: Nigdy się nie zniechęciłem. Nawet najbardziej arogancka postawa wobec obowiązującego prawa nie zniechęciła mnie do mojej służby. My, policjanci musimy pamiętać, że ta społeczna niechęć jest wkalkulowana w nasz zawód. Przecież stoimy na straży prawa.

[b]AE: Ponad 30 lat temu założył pan policyjny mundur. Pamięta pan ten dzień?[/b]

EO: To był listopad 1981 roku. Praca moja nie rozpoczęła się zbyt sympatycznie. Od razu pierwszego dnia jako szeregowy policjant zetknąłem się ze śmiercią. Była to śmierć samobójcza. Mężczyzna skoczył z czteropiętrowego bloku w Działdowie.

[b]AE: Nie zawahał się pan? Nie pomyślał pan „aaa… może nie warto tu być”?[/b]

EO: Nie. Wiedziałem co mnie czeka. Mój ojciec, który był policjantem przekazał mi wszystkie wartości, które powinny mi służyć, ale i przestrzegł mnie przed trudami zawodu.

[b]AE: Który dzień ze swej długoletniej służby wspomina pan radośnie?[/b]

EO: Wiele jest takich dni. Nie zapomnę jednak nigdy dnia, kiedy przyznano mi pierwszy stopień oficerski. Miałem 27 lat. Spełniły się moje marzenia.

[b]AE: A chwile niezwykle trudne…[/b]

EO: Praca policjanta w ogóle jest trudna. I tych chwil, zdarzeń, które wywarły na mnie przykre wrażenia jest naprawdę sporo. Każdy policjant w codziennej służbie będzie się z takimi spotykał. Mnie przez 32 lata służby również one nie ominęły. Ale nigdy nie zniechęciły do rzetelnej pracy.

[b]AE: Otrzymał Pan medal Prezydenta. Jest pan dumny?[/b]

EO: Tak, jestem dumny. To naprawdę ogromne wyróżnienie. Medal ten chciałbym dedykować wszystkim młodym policjantom, którzy są teraz na początku trudnej i odpowiedzialnej drogi w służbie Państwu. Przypominam jednak, że realizowanie zadań na rzecz społeczności lokalnej jest dla nas celem nadrzędnym. Pamiętajcie jednak, że sprostanie tym wyzwaniom daje najwięcej satysfakcji.

[b]AE: I niech te słowa będą puentą naszej rozmowy…[/b]

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.