17 czerwca starosta Jerzy Rzymowski zwołał po trzech miesiącach posiedzenie członków komisji bezpieczeństwa. Jako szef tej komisji pytał przedstawicieli służb i inspekcji obecnych na posiedzeniu, czy w związku z sytuacją epidemiologiczną coś się zmieniło, czy mają jakieś nowe zadania do wykonania.
– Wszystko jest uzależnione od tego, jaki będzie rozwój sytuacji epidemiologicznej w kraju, jak to wszystko będzie wyglądało. Co przyniesie życie, nie wiemy, patrząc na aktualną sytuację i te przypadki, które są w granicach 400 dziennie. Nie wiemy, jakie zostaną wprowadzone obostrzenia, czy dalej będzie luzowanie, czy na pewnym etapie zostanie to zmienione, a w zależności od tego będą dostosowane działania wszystkich inspekcji i straży – powiedział insp. Witold Lemański. Jak dodał, trzeba śledzić komunikaty na bieżąco, ale w tym roku raczej nie ma szans na zorganizowany wypoczynek na większą skalę z uwagi na możliwość zarażenia. – Życie będzie to wszystko weryfikować, a najbliższe tygodnie pokażą, jakie będzie zainteresowanie formami wypoczynku. My swoje zadania będziemy realizować tak, jak zawsze, bo nikt nas z nich nie zwolni – dodał. Komendant podkreślił, że w ostatnim czasie znacznie wzrósł ruch na drogach, zatem policja wraca do swoich normalnych zadań. Wcześniej były one ograniczone z uwagi również na możliwość wyłączania z pracy całych komend, w których wykrywa się zakażenia, jak chociażby w ostatnim czasie w komendzie w Zwoleniu.
– My będziemy na pierwszej linii i nikt nas nie zastąpi, przede wszystkim jeśli chodzi o przestrzeganie reżimu sanitarnego i przestrzeganie kwarantanny – powiedział komendant. Podkreślił fakt niewystąpienia do tej pory w powiecie przypadku zakażenia koronawirusem. – Jesteśmy zieloną wyspą i niech tak zostanie, czego sobie i wszystkim mieszkańcom życzę- mówił insp. Lemański.
Przytoczył dane z sąsiednich powiatów, gdzie np. z uwagi na napływ obcokrajowców do prac sezonowych występuje od 3 do 7 tys. kwarantann. Funkcjonariusze wraz z pracownikami sanepidu muszą odbywających je codziennie sprawdzać, a przy takiej liczbie jest to trudne.
Zapewnił starostę, że na pewno wszystkie służby staną na wysokości zadania i zrobią wszystko, żeby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom powiatu, w szczególności młodzieży i dzieciom na bardzo wysokim poziomie. – Można powiedzieć, że w tej chwili stan zagrożenia przestępczością na terenie powiatu jest znikomy, również na drogach, oczywiście na tle innych komend – podkreślił szef policji.
– Aby zorganizować wypoczynek dzieci i młodzieży organizator musi spełniać ileś wymogów, m.in. uzyskać opinię Państwowej Straży Pożarnej i o uzyskanie takiej opinii zgłosił się ośrodek „Ranczo” w Boguszewcu, gdzie jest kilka domków przeznaczonych pod wypoczynek. Realizowaliśmy już tam czynności kontrolno-rozpoznawcze na dwóch domkach i zostały one dopuszczone, wcześniej dopuszczono pięć. Jeśli tam będą organizowane wakacje czy ferie dla dzieci to na pewno będzie to bezpieczne pod względem pożarowym w tych obiektach, w których będą przebywać.– podkreślił z kolei komendant PSP w Żurominie st. bryg. Adam Dobrosielski.
Jak zauważył starosta, w cieniu koronawirusa straż i policja muszą wciąż realizować swoje podstawowe obowiązki. Nie można bowiem lekceważyć ani zapewnienia bezpieczeństwa na drogach i walki z przestępczością oraz zapewnienia ochrony przeciwpożarowej.
AO
Smieszni jesteście w walce z epidemią!!! jaki i sanepid… OBCIACH