W trybie pilnym, jak zwrócił uwagę podczas ostatniej sesji przewodniczący Rady Powiatu Mirosław Różański, trzeba naprawić ok. 50-metrowy odcinek drogi powiatowej od drogi wojewódzkiej nr 541 w kierunku Stanisławowa. Tu niestety co roku obok starych wybijają się kolejne otwory i obecnie jest to odcinek, który jest trudny do pokonania, bo można coś urwać w aucie. Ubytki pojawiły się też w innych miejscach. – Czy będzie przetarg na te nakładki organizowany?- pytał podczas ostatniej sesji 14 stycznia Różański. Drugi odcinek, jaki wskazał, dotyczy drogi relacji Krzeczanowo-Gradzanowo.
Jak wyjaśnił starosta Jerzy Rzymowski, cały ciąg na terenie gm. Siemiątkowo, o którym wspomniał przewodniczący, liczy 11 km, a poza tym, co jest już zrobione, zostanie ok. 2 km do przebudowy. Jak dodał Jerzy Rzymowski, natężenie ruchu niestety rob swoje, drogi niszczą się szybciej. Jak wspomniał, stworzono kiedyś fundusz dróg dla gmin popegeerowskich. Teraz ogłoszono drugi nabór wniosków, w którym mogą również aplikować o wsparcie samorządy powiatowe.
– Możemy złożyć dwa wnioski, jeden na 8 mln i drugi na 2 mln. Podjęliśmy decyzję z panem wicestarostą, że ten wniosek na 8 mln zostanie skierowany na remonty. 8 mln gdybyśmy otrzymali na nakładki to szansa na wyremontowanie wielu kilometrów dróg. Oczywiście do tego projektu wskażemy najgorsze odcinki, o których często dyskutujemy – podkreślił starosta. Jak dodał, byłoby doskonale, gdyby się udało je pozyskać. Wtedy duża część naszych problemów drogowych by się rozwiązała – mówił.
Jak przypomniał, są środki przeznaczone na nakładki w budżecie, trzeba wskazać odcinki do remontu. W tym roku jest to ponad pół miniona zł.
– Degradacja naszych dróg postępuje w sposób szybki. Duża koncentracja takich obiektów jak kurniki, chlewnie, czy nawet można tu wspomnieć o kopalniach surowców, mam na myśli żwirownie powoduje, że obciążenie naszych dróg transportem jest bardzo duże – mówił starosta Jerzy Rzymowski.
Jak dodał, urząd nie przestaje szukać wsparcia zewnętrznego na remonty i przebudowę dróg. -Potrzeb jest sporo, ale myślę, że przynajmniej to, co robimy do tej pory świadczy o tym, ze mamy spore sukcesy – powiedział podczas sesji.
Odcinki do remontu na terenie gminy Bieżuń wymieniał z kolei Zygmunt Liszewski. O interwencję na drogach gm. Lubowidz prosił radny Józef Stankiewicz, chodziło mu od drogę Mleczówka-Kaleje.
Stankiewicz poinformował też, co zauważył tego dnia, jadąc na radę. – Przez Purzyce betoniara jedzie od Jasion, skręca w kierunku Żarnówki, Rynowo, Sinogóra, gdzie ma 8 ton. Radiowóz mijał ją w Żarnowce – skomentował radny Stankiewicz zwracając uwagę, że kierowcy nie przestrzegają zakazu wjazdu pojazdów zbyt ciężkich, zaś policja nie reaguje.
Przewodniczący Rady Powiatu Mirosław Różański zaapelował, by reagować na takie rzeczy. Sam kiedyś zareagował kiedyś na to, że rolnicy zanieczyścili drogę i stwarzało to niebezpieczeństwo poślizgu.
Rozmowa o dziurach powiązała się z wydatkami na remonty i modernizację dróg. Głos w tej sprawie zabrał starosta, który zwrócił uwagę, że w Wieloletniej Prognozie Finansowej powiatu, w której zawarto, że np. w 2022r. wydatki majątkowe zaplanowano na kwotę 20,5 mln zł. W 2023r. na wydatki zaplanowano 18,5 mln zł. – To już jest zaplanowane. Zapytam się, który samorząd w taki sposób przygotowuje wydatki inwestycyjne i majątkowe – mówił. Porównał budżet powiatu do Żuromina. – Budżet miasta i gminy jest taki sam. Zapytam się, ile w budżecie miasta i gminy jest wydatków majątkowych i jakie są wydatki w 2023. Bym prosił o taką informację – mówił wicestarosta Ireneusz Rejmus. Przypomniał, że powiat złożył jeszcze wnioski o wsparcie zewnętrzne, więc te kwoty jeszcze ulegną zmianie.
Zarówno przewodniczący Różański, jak i radny Piotr Kwiatkowski podkreślili, że nasze drogi powiatowe są naprawdę w dobrym stanie. Mieli okazję porównać je w innych powiatach. Przyznał im rację również radny Jerzy Gierszyński.
AO
Jest dobrze, jest dobrze
Ale nie najgorzej jest.
A kogo pyta pan Rejmus i w jakim trybie? Przez gazetę?