Wisła II Płock do spotkania z żuromińską Wkrą podeszła wzmocniona. W pierwszej jedenastce wybiegli gracze z doświadczeniem z Ekstraklasy tacy jak Luka Susnjara, Milan Obradović czy Damian Węglarz. Mimo to Wkra nie dała za wygraną, choć przed dłuższy okres spotkania musiała się bronić.
Gospodarze byli zespołem bardzo aktywnym i co chwilę zagrażali bramce Marka Koczota. Doświadczony bramkarz już w 7. minucie pojedynku miał sporo szczęścia. Strzał z dystansu Piotra Dominika najpierw zatrzymał się na jednym słupku, a chwilę później na drugim. Futbolówka po obiciu dwóch słupków wyszła w pole gry. Pięć minut później gospodarze objęli prowadzenie. Niestety, nie była to wypracowana akcja przez Nafciarzy. Złe podanie Żelaznego przejął Dawid Krzyżański, zagrał do Patryka Szczepańskiego, a ten w sytuacji sam na sam, po rykoszecie, wpakował piłkę do siatki. Przed utratą drugiej bramki Wkrę uratował Koczot. Dośrodkowanie Sunsjara trafiło na piąty metr do Walczaka, a ten głową próbował pokonać golkipera z Żuromina. Koczot popisał się jednak znakomitą interwencję. Blisko wyrównania było po 30 minutach gry. Helder zagrał krótko z da Silvą, ten przełożył dwóch obrońców Wisły II i strzelił na bramkę. Lot piłki zmienił jeszcze piętą Kamiński, ale Węglarz był na posterunku. Tuż przed przerwą Wisła podwyższyła wynik. Krzyżański zagrał prostopadłą piłkę do Szczepańskiego, defensywa Wkry dała się zaskoczyć, nie złapała napastnika na spalonym, a ten minął Koczota i kopnął do pustej bramki.
Ofensywnymi poczynaniami zespołu z Żuromina kierował Portugalczyk da Silva. To on stanowił duże zagrożenie dla płocczan. Mijał poszczególnych graczy, a ci musieli ratować się faulami. Tak było w 50 minucie, kiedy to Piotr Dominik obejrzał drugie „żółtko” i musiał opuścić plac gry. Wtedy żurominianie zwietrzyli swoją szansę, zaatakowali śmielej, przejęli inicjatywę. W 67 minucie jeszcze nie udało się zdobyć bramki, mimo że da Silva wyłożył piłkę jak na tacy do Cheffou. Jego uderzenie z siedmiu metrów nad poprzeczką przeniósł Węglarz. Minutę później jednak golkiper wypuścił z rąk strzał Mateusza Jakubowskiego i kontaktowy gol stał się faktem. Wkra odkryła się, a to byłą okazja dla gospodarzy by zdobyć kolejną bramkę. Blisko tego był Gabriel Wiącek, ale z kilku metrów nie trafił w bramkę. W 81 minucie siły na boisku się wyrównały. Bartłomiej Nowacki otrzymał drugą żółtą kartkę. Od tego momentu gra się wyrównała. Bramki już nie padły i trzy punkty zostały w Płocku.
Szansa na kolejne punkty już w sobotę. Na własnym obiekcie żurominianie podejmować będą zespół Świtu Staroźreby. Początek rywalizacji o godzinie 12:00.
Olgierd Markowski
Wisła II Płock – Wkra Żuromin 2:1 (2:0)
Bramki: Szczepański 12, 43 min. – Jakubowski 68 min.
Żółte kartki: Mościcki, Krzyżański, Dominik, Winiarkiewicz (Wisła II), Nowacki, Żelazny (Wkra)
Czerwone kartki: Dominik (58′, za dwie żółte) – Nowacki (81′, za dwie żółte)
Wkra: Koczot – Kowalczyk, Kopczyński (Stopczyński), Kamiński, Felipe Silva da Silva, Helder Rodrigues (Jakubowski), Narewski (Kosiński), Cheffou, Żelazny, Skolmowski, Nowacki
Wyniki
Ząbkovia Ząbki – Makowianka Maków Maz. 6:0
Sokół Serock – Drukarz Warszawa 4:0
MKS Przasnysz – Hutnik Warszawa 1:1
AP Marcovia Marki – Stoczniowiec Płock 1:0
Żbik Nasielsk – Unia Warszawa 1:3
Wisła II Płock – Wkra Żuromin 2:1
Świt Staroźreby – Mławianka Mława 0:0
KS CK Troszyn – Escola Varsovia Warszawa 2:2
Narew 1962 Ostrołęka – Huragan Wołomin 1:1
Tabela
1. Mławianka Mława 12 30 25-12
2. Wisła II Płock 12 29 33-9
3. KS CK Troszyn 12 29 32-13
4. Ząbkovia Ząbki 12 26 31-11
5. Escola Varsovia 12 25 31-11
6. Hutnik Warszawa 12 23 27-14
7. Stoczniowiec Płock 12 19 26-21
8. Wkra Żuromin 12 18 19-26
9. Narew Ostrołęka 12 18 22-31
10. Unia Warszawa 12 17 23-23
11. AP Marcovia Marki 12 14 14-20
12. Huragan Wołomin 12 12 10-24
13. MKS Przasnysz 12 11 22-24
14. Świt Staroźreby 12 11 11-16
15. Żbik Nasielsk 12 8 13-22
16. Drukarz Warszawa 12 8 13-26
17. Makowianka Maków 12 4 6-34
18. Sokół Serock 12 3 16-37
Dodaj komentarz