Sport

WKRA ŻUROMIN OGRAŁA BZURĘ

Wkra Żuromin pokonała w wyjazdowym spotkaniu Bzurę Chodaków. Podopieczni Macieja Grzybowskiego wygrali 2:1. To było pierwsze spotkanie rundy rewanżowej w wykonaniu "zielono-czerwonych". Prowadzili niemalże od początku.
Tomasz Kamiński (z prawej) zdobył piękną bramkę z rzutu wolnego
fot. MO

W ubiegłym tygodniu żurominianie mieli rozegrać spotkanie z KS CK Troszyn, ale ze względu na zagrożenie epidemiczne pojedynek ten został przełożony. To miała być pierwsza kolejka rundy rewanżowej w rozgrywkach IV ligi mazowieckiej grupy II. Przymusowa przerwa nie wpłynęła niekorzystnie na postawę „zielono-czerwonych”. Piłkarze Wkry w sobotnie popołudnie pojechali do Sochaczewa-Chodakowa, aby tam zmierzyć się z Bzurą.

Pierwszy pojedynek tych zespołów odbył się przy Żeromskiego. Wkra wtedy zagrała fatalne spotkania i dała się ograć wysoko rywalom. Tym razem nie mogło być miejsca na powtórkę. Piłkarze Macieja Grzybowskiego chcąc utrzymać miejsce w środku stawki musieli pokusić się o trzy punkty z niżej notowanym rywalem.

Wkra od pierwszych minut ruszyła do ataku. Dało to efekt już w dziewiątej minucie pojedynku. Wtedy to sędzia podyktował rzut wolny za faul na Bartłomieju Nowackim przed bramką Bzury. Do piłki ustawionej na 20 metrze podszedł Tomasz Kamiński i przymierzył lewą nogą. Futbolówka wpadła w samo okienko bramki gospodarzy. Wkra objęła prowadzenie. Bzura mogła odpowiedzieć chwilę później. Gospodarze wyszli z kontratakiem, trzech zawodników żuromińskiej Wkry nie powstrzymało gracza Bzury, który przebiegł z piłką kilkadziesiąt metrów. Wpadł w pole karne i dograł do dobrze ustawionego partnera. Strzał z siedmiu metrów trafił w poprzeczkę, a piłka odbiła się przed linią bramkową i wyszła w pole gry. Zagrożenie przewrotką oddalił Żelazny.

Co nie udało się gospodarzom zrobili goście. Z narożnika boiska dośrodkował Klepczyński, znakomicie piłkę głową uderzył Adrian Bieńkowski a ta po odbiciu się od słupka wpadła do siatki. Od 22 minuty żurominianie prowadzili dwoma golami.

W drugiej połowie podopieczni Macieja Grzybowskiego zagrali nieco bardziej defensywnie, skupili się na rozbijaniu ataków i szukaniu okazji do kontr. W pełni kontrolowali boiskowe wydarzenia, a Bzura nie stwarzała okazji bramkowych. Wkra w swoich atakach natomiast była nieskuteczna, a miała co najmniej dwie znakomite okazje na zdobycie gola. W końcówce zrobiło się nieco nerwowo. Gospodarze kontaktowe trafienie zaliczyli w 87 minucie gry. Dośrodkowanie w pole karne z lewej strony zbił Żelazny, ale piłka trafiła pod nogi napastnika Bzury. Ten oddał silny strzał, który zdołał odbić Ambrochowicz. Zrobił to jednak na tyle nieszczęśliwie, że piłka trafiła w Grzegorza Barskiego i wpadła do siatki.

Chwilę później żurominianie znów mieli okazję by podwyższyć wynik. Sam na sam z bramkarzem wyszedł Michał Kosiński, ale jego uderzenie lewą nogą minęło bramkę. Ostatecznie Wkra obroniła korzystny rezultat i zapisała na swoim koncie kolejne trzy punkty.

Olgierd Markowski

Wyniki:
KS Łomianki – Kasztelan Sierpc – odwołany
Wisła II Płock – Żyrardowianka Żyrardów – odwołany
Bzura Chodaków (Sochaczew) – Wkra Żuromin 1:2
KS CK Troszyn – Świt Staroźreby – odwołany
Mławianka Mława – MKS Przasnysz 3:2
Hutnik Warszawa – Nadnarwianka Pułtusk 2:4
Huragan Wołomin – Makowianka Maków Maz. 2:1

Tabela
1. Huragan Wołomin 15 35 32-17
2. Mławianka Mława 14 30 36-22
3. MKS Przasnysz 15 27 33-17
4. Wisła II Płock 13 26 29-18
5. Hutnik Warszawa 15 25 31-20
6. Świt Staroźreby 13 25 28-15
7. Wkra Żuromin 14 21 18-20
8. Żyrardowianka Żyrardów 14 18 24-26
9. KS CK Troszyn 13 17 25-21
10. KS Łomianki 14 15 20-39
11. Bzura Chodaków 15 14 21-31
12. Makowianka Maków Maz. 15 14 20-29
13. Nadnarwianka Pułtusk 15 10 18-32
14. Kasztelan Sierpc 13 2 10-38

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.