
Niestety, poza nią (mowa o przedstawicielce stowarzyszenia WZU Alicji Gajewskiej) na spotkaniu z radnymi była też tylko kierownik wydziału oświaty Bożena Fijałkowska, która z ramienia urzędu koordynuje współpracę ze stowarzyszeniami na terenie gminy. I to właśnie Fijałkowska przedstawiła wszystkim zebranym informację o działających obecnie na terenie gminy stowarzyszeniach oraz o tym, jak wykorzystują one środki dostępne w budżecie gminy na działania.
– Jest dużo potrzeb w zakresie organizacji czasu wolnego dzieci i młodzieży, gdzie nie mając innych możliwości finansowania z pieniędzy którymi gmina dysponuje w świetny sposób można te pieniądze zagospodarować – mówiła o niewykorzystanych często środkach z funduszu alkoholowego, zwłaszcza w ubiegłym roku, co spowodowane było pandemią covid i zamknięciem szkół, w których nie organizowano pogadanek profilaktycznych czy warsztatów.
Jak przedstawiła Fijałkowska, do tej pory było 16 organizacji pozarządowych na terenie gminy. Teraz wiele z nich nie jest aktywnych. Jest Klub Wkra, związek wędkarski koło w Żurominie, związek niewidomych, stowarzyszenie WZU, stowarzyszenie Uniwersytet Trzeciego Wieku, KGW w Rozwozinie, Żuromińska Grupa Historyczna, Zarząd Rejonowy PCK w Żurominie, Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów, ZHP, Ludus, Cztery Łapy.
Nie istnieją zaś stowarzyszenia: Praca-Rozwój-Edukacja, „Na pograniczu” w Brudnicach, Towarzystwo Miłośników Ziemi Żuromińskiej. Jak podała Fijałkowska, Związek Harcerstwa RZeczpospolitej też nie istnieje. Związek kombatantów RP też już prawie się rozwiązał.
W 2019r. na sport wydano 150 tys. na małe granty 20 tys. W 2020r. Wkra otrzymała 50 tys. zł, 6 organizacji pozyskało małe granty (2 zrealizowały swoje zadania, 4 zwróciły, bo epidemia nie pozwoliła zrealizować zamierzeń), wszystko dało kwotę 64 tys., ale 8 tys. zwrócono, więc wydatkowano 56 tys. zł.
W tym roku o małe granty wystąpiła Wkra, ma wystąpić WZU i Cztery Łapy (po 2 tys. zł).
– Pieniążki na współpracę z organizacjami pozarządowymi, zabezpieczeniem na nie jest program współpracy z organizacjami. W tym roku planujemy w programie zaplanować 200 tys. zł. 150 tys. na zadania sportowe, 50 tys. zł na małe granty – podała Fijałkowska.
Podczas spotkania przewodniczący komisji Andrzej Staroń starał się dowiedzieć, jak są wydatkowane środki z funduszu alkoholowego. Stwierdził, że trzeba jakoś starać się teraz organizować spotkania profilaktyczne z młodzieżą starszych klas.
– Znowu zostaniemy z tymi pieniędzmi. To nie jest problem, że te pieniądze zostają, tylko w tym, że nie są realizowane pewne ważne zadania edukacyjne, profilaktyczne, co należy do obowiązków gminy. W związku z tym, jeżeli szkoły nie dysponują odpowiednimi środkami, żeby takie osoby zapraszać z zewnątrz, to może na poziomie gminy warto byłoby zaproponować takie działania, są różne teatry, spektakle profilaktyczne, czy w porozumieniu z dyrektorami warsztaty zaakceptować, żeby nie było, że dostają coś, o czym nie mają pojęcia, bo to oni biorą odpowiedzialność, za to, co jest przekazywane młodzieży – mówił radny Staroń. Zauważył, że potrzebna jest różnorodność działań.
– W ubiegłym roku 50 tys. zł przekazano dla orlika i wiem, że ze względu na obostrzenia sanitarne nie było to możliwe, żeby je wykorzystać. W tym roku aż 80 tys. na zajęcia dla orlika, zajęcia się odbywają – mówiła burmistrz Aneta Goliat.
W spotkaniu komisji infrastruktury z przedstawicielami wzięła udział jedynie przedstawicielka Stowarzyszenia WZU Alicja Gajewska, na co dzień pracująca w magistracie. W swojej wypowiedzi chwaliła gminę za wychodzenie naprzeciw stowarzyszeniom, m.in. za udostępnianie pomieszczenia w Centrum Organizacji Pozarządowych. I za to, że jest możliwość pozyskania środków z małych grantów na różne działania. W tym roku stowarzyszenie przygotowuje kolejne, ale jak mówiła, gdyby środki były większe, niż 2000 zł, to też byłoby dobrze.
AO
Te dwie panie wszystko w Żurominie rozpieprzą, co z mozołem pokolenia budowały. Przewodnia rola partii, tylko wzu !
Czy Pani Gajewska brała udział w spotkaniu w czasie godzin pracy ? Czy będzie miała za ten czas „pracy” zapłacone ?
Ciekawe, dlaczego Pani Kierownik wśród stowarzyszeń nie wymienia Ochotniczych Straży Pożarnych. One też działają w oparciu o Prawo o stowarzyszeniach. Jest ich na terenie gminy w tej chwili 8. W miarę posiadanych środków i możliwości również realizują zadnia kulturalno – oświatowe jak choćby w Poniatowie (święto ziemniaka), Chamsku (pokazy dla dzieci, dzień dziecka itp.) czy Żuromin organizując w ostatnich latach 2 pikniki orkiestr dętych i 3 festiwale. Szkoda że Pani Kierownik o tym zapomina.