Informacje

WSZYSCY CHCĄ SALI, DOTACJA PRZYJĘTA, ALE CO DALEJ?

Dotację 600 tys. zł na salę gimnastyczną wraz zapleczem przy Szkole Podstawowej w Chamsku przyjęto do budżetu podczas ostatniej sesji ( 15.09). Pytanie, ile realnie będzie kosztowała, kiedy urząd zrobi projekt i kosztorys. I skąd wziąć resztę?
fot.pixabay

Jak już pisaliśmy, żuromińskim radnym przedłożono projekt uchwały o zmianach w budżecie gminy, do którego burmistrz chciała wprowadzić dotację 600 tys. zł z rządowego programu skierowanego do miejscowości popegeerowskich.

Podczas sesji jako pierwszy temat rozpoczął radny Czarek Ossowski, który zapytał burmistrz, skąd konkretnie będą środki na finansowanie inwestycji, w jakiej wysokości, bo dotacja jest tylko częścią kosztów. -Na chwilę obecną nie możemy państwu podać konkretnej kwoty, ponieważ nie mamy kosztorysu – zaczęła odpowiedź Aneta Goliat. – Ta cena ostateczna będzie znana jak będzie po przetargu – dodała. Jak podkreśliła, oferty są różne, od 4 milionów zł wzwyż, a przy powierzchni sali 542 m2 są oferty na 1,8 mln. Goliat stwierdziła, że podoba jej się propozycja radnego Tomasza Budzicha, by przyjąć, dotację, wykonać projekt i zobaczyć, ile to będzie kosztowało. Projekt będzie można wówczas złożyć do innego programu, gdzie szacowanie kosztów będzie już realne.

– Jeśli się okaże, że wartość inwestycji przewyższa nasze możliwości, bo musimy na budżet patrzeć dokładnie, racjonalnie wydatkować pieniądze, to wówczas można odstąpić od tej inwestycji i zostanie nam projekt. I to chyba byłoby najbardziej racjonalne rozwiązanie – mówiła.

Radny Waldemar Bukowski stwierdził, że wprowadzając do budżetu środki mieszkańcy Chamska dostaną sygnał, że ta sala powstanie. Dodał, że jest bardzo za tą inwestycją, ale chciał usłyszeć jakie mogą być źródła finansowania. Te przedstawił kierownik wydziału budownictwa Wojciech Gowin. Zaznaczył, że mając projekt można sobie zaplanować źródła finansowania, tj. programy, gdzie można go złożyć. – Przy takiej sali nie mamy takich sił przerobowych, żeby zaraz zaangażować się w przygotowanie precyzyjnego kosztorysu przyjmując pełną technologię, wszystkie warianty związane z infrastrukturą techniczną. To jest szacowanie wartości. W tej chwili te pieniądze byłyby przeznaczone na I etap, opracowanie dokumentacji technicznej – powiedział Wojciech Gowin.

Bukowski zauważył, że projekt zostanie wykonany, inwestycja zostanie oszacowana np. na 3 mln, a dotacja wynosi 600 tys. zł. – Skąd wziąć środki? Chciałbym usłyszeć takie słowa, że po naszej decyzji, że środki wprowadzamy, w Chamsku ta sala powstanie. Bez szkody dla innych inwestycji – powiedział.

– Ja takiej deklaracji nie złożę – odrzekła burmistrz. Przypomniała, że to mieszkańcy dali propozycję inwestycji, jaka miałaby powstać w ich wsi.- Szkoda, że nie dostaliśmy tyle, o ile wnioskowaliśmy – mówiła podczas sesji. Dodała, że gdyby był projekt i kosztorys byłoby wiadomo, czy gminę stać na takie wyzwanie.

Przewodnicząca rady Barbara Michalska przypomniała, że podczas sesji nadzwyczajnej radni dotacji nie przyjęli, bo mieli za mało informacji. – Padały różne takie nieprawdziwe informacje, że my nie chcemy tych pieniędzy. Chcemy te pieniądze, nie tylko 600, ale i więcej. Ale również padały kwoty 1,5 mln, a może 1,2 mln. Kolega tu na sesji sprawdził, że w 2018r. sala o takich wymiarach kosztowała 2,5 mln zł – mówiła Michalska. Dodała, że radni nie są przeciwni powstaniu sali, bo ona będzie dla dzieci i mieszkańców. – Podczas sesji nadzwyczajnej za mało mieliśmy informacji, pani burmistrz, żeby to rozstrzygnąć i wprowadzić. Ta sala powinna być, ale czy będzie nas stać na to, nie wiem – podkreśliła.

W pewnym momencie skarbnik gminy Grażyna Sikut przypomniała, że do budżetu wprowadzana jest inwestycja pod nazwą „Budowa sali gimnastycznej przy SP w Chamsku z zapleczem szatniowo-sanitarnym oraz zagospodarowaniem terenu”, której wartość oszacowano na 1.5 mln, nie jakiś I etap czy projekt. – Jeśli nic się nie zmieni, to taką inwestycję będziemy musieli rozliczyć i się z niej wytłumaczyć – podkreśliła.

Michalska zaś dodała, że dopiero podczas wspólnego posiedzenia komisji kierownik Gowin podał radnym, że gmina mogła do programu zgłosić inwestycje na 5 mln zł. Kanalizację wyliczono na 3,5 mln, więc na pozostałe 1,5 mln wpisano salę. – Nie było żadnego kosztorysu, czy żeby oszacować, że to faktycznie jest 1,5 mln. Po prostu zostało i było przeznaczone na salę – powiedziała.

– Czy pani chce tej sali, czy ta sala jest potrzebna, bo mieszkańcy chcą – podkreślił radny Czarek Ossowski.

– Sala w Chamsku by się przydała, to jedna z większych szkół wiejskich. Mamy tam też znanych sportowców, osiągają wyniki, promują nasze miasto, myślę tu o panu Grotkowskim – odpowiedziała Goliat.

– Chce pani sali? – dopytywał radny. – Tak, uważam, że jest potrzebna – odparła Aneta Goliat.

W głosowaniu chwilę potem 14 radnych obecnych podczas obrad poparło wprowadzenie dotacji do budżetu.

AO

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.