Informacje

Z ORLIKIEM NIE MA NUDY

Wakacje już po półmetku. Dla chętnych jest jednak jeszcze kilka atrakcji na miejskim orliku. Wszystkie cieszą się dużym zainteresowaniem. Jest wiele wyjazdów, które są bardzo atrakcyjne, tym bardziej w dużej grupie.
fot.Orlik Żuromin

Na zajęcia zorganizowane przez animatorów Orlika mogą uczęszczać dzieci od 10 roku życia, taką przyjęto granicę wiekową, bo młodsze dzieci trudniej utrzymać w ryzach i zadbać dobrze o ich bezpieczeństwo podczas wyjazdów. A te są organizowane raz w tygodniu. Na cały okres wakacji animatorzy żuromińskiego orlika przygotowali dla dzieci szereg atrakcji.

Jak pisaliśmy, pierwszą z nich był rajd rowerowy do Konopat. Dzieci pod okiem opiekunów dotarły do lasu, gdzie zorganizowano im ognisko z regeneracyjnym posiłkiem w postaci pieczonych kiełbasek. Pogoda dopisała, czas spędzono na aktywności w otoczeniu konopackiej przyrody.

Potem zorganizowano grupę dzieci i kilkorga rodziców, którzy wspólnie pojechali do aquaparku do Mszczonowa. Nie udało się tego zorganizować w zeszłym roku, z powodu covidu, to w tym roku animatorzy szybciej przygotowali wszystko i wyjazd odbył się jak należy. Obiekt oferuje mnóstwo atrakcji i jak podkreśla Tomasz Siemiątkowski zajmujący się tematyką sportu w magistracie, dzieci, które wzięły udział w wyjeździe okazały się bardzo zorganizowane, nie było z nimi żadnych problemów ani nieplanowanych przygód. – Wszyscy zachowywali się bardzo odpowiedzialnie – podkreśla Siemiątkowski.

Do aquaparku zapisało się 45 chętnych, pojechali 13 lipca, pod okiem 5 opiekunów. Potem jeszcze dzieci zabrano do Górzna, gdzie mogły się wykapać w jeziorze i poleżeć na plaży. Pogoda była słoneczna i sprzyjała wypoczynkowi na świeżym powietrzu. Z kolei podczas następnego wyjazdu uczestnicy mogli wyszaleć się na basenie w Rypinie, w kręgielni a w drodze powrotnej posili się w popularnym fastfoodzie.

Zajęcia wakacyjne na orliku częściowo pokrywane są ze środków rodziców, a częściowo ze środków gminy, która m.in. płaci za dowóz uczestników. Animatorzy orlika przewidzieli organizację 1 zajęć w tygodniu. Z pozostałych atrakcji zaplanowany został jeszcze spływ kajakowy. Tu jednak potrzeba więcej opiekunów. Siemiątkowski podkreśla, że niestety, pomoc rodziców czasem jest niezbędna, również na basenie, zwłaszcza przy tak dużej liczbie uczestników. Być może odbędzie się jeszcze jeden wypad do Mszczonowa zamiast zwiedzania Stadionu Narodowego, możliwy jest też wyjazd do parku trampolin. Wszystko jednak układane jest już na bieżąco, a w razie zamykania obiektów w związku z jakimiś nagłymi zakażeniami koronawirusem czy zachorowaniami będzie odwoływane.

AO

Dodaj komentarz

Kliknij by dodać komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.