NIEJEDNOGŁOŚNIE ABSOLUTORIUM DLA BURMISTRZA ZIÓŁKOWSKIEGO

Choć podczas sesji nikt nie poruszał kwestii zawieszenia burmistrza Krzysztofa Ziółkowskiego, któremu prokuratura zarzuca m.in.: przekroczenie uprawnień i podawanie nieprawdziwych informacji w oświadczeniach majątkowych, to radni opozycji przed głosowaniem nad wotum zaufania i absolutorium wyrażali swoje wątpliwości nt. decyzji włodarza.

– Biorąc pod uwagę wszystkie aspekty, finansowo jesteśmy do przodu, zgodzę się z tym, tylko że działania, które podjął pan burmistrz w związku z zamknięciem szkoły w Sinogórze doprowadziły w tym roku, że urząd gminy stracił 60 tysięcy na dzieciaki- stwierdził Tomasz Mazurkiewicz, który uważał, że zamknięcie szkoły było błędem, gdyż część dzieci rodzice przenieśli do placówek na terenie gminy Żuromin, a jak wiadomo subwencja idzie za uczniem. Dodał, że został wprowadzony w błąd przez burmistrza, bo ten zapewniał, że zamknięcie placówki w Sinogórze przyniesie oszczędności.

– Głównym aspektem zamknięcia szkoły w Sinogórze był aspekt finansowy- tłumaczył Tomasz Mazurkiewicz.

– Jeżeli Pan uważa, że 60 tysięcy jest więcej niż milion trzysta-bo tyle nas kosztowała szkoła w Sinogórze – zripostował natychmiast przewodniczący Michał Zieliński.

Trudno w tym miejscu oszacować realne oszczędności, bo samorząd dokładał do funkcjonowania placówki kilkaset tysięcy złotych. Większość pedagogów nie straciła pracy. Jednak bilans zysków i strat (mimo mniejszej subwencji) i tak jest korzystniejszy dla gminy.

Do kwestii wprowadzania w błąd nawiązał też radny Tomasz Drążewski, który dopytywał o zakupioną przez urząd śmieciarkę. Pojazd miał przynosić oszczędności, bo Zakład Komunalny odbierał od mieszkańców odpady biodegradowalne oraz popiół. Niestety po pierwszym kwartale śmieciarka nie pracuje. W tej sprawie Tomasz Drążewski składał też pisemną interpelację. Okazuje się, że samochód na razie śmieci odbierać nie będzie, ponieważ Zakład Komunalny nie może być wpisany do rejestru „Działalności Regulowanej”, a także nie spełnia wszystkich wymogów.

– Pan burmistrz kupił, zrobił po swojemu i wynik finansowy jaki jest w tej chwili, panie przewodniczący? Śmieciarka jeździ? Nie jeździ- grzmiał radny Drążewski.

Przewodniczący Rady Miejskiej Michał Zieliński stwierdził, że w pierwszym kwartale śmieciarka przyniosła oszczędności i prosił, żeby się wspierać i próbować razem znajdować dobre rozwiązania dla mieszkańców. Mówił też, że radni opozycji bardzo często są po prostu „na nie”.

Z kolei radny Drążewski odparł, że radni opozycji byli za zakupem śmieciarki, dlatego zarzut, że zawsze są na nie jest niesłuszny.

Do dyskusji włączył się radny Andrzej Michalski, który bronił decyzji zamknięcia placówki w Sinogórze oraz zakupu śmieciarki.

– Słucham kolegów i trochę nie rozumiem takiego stwierdzenia, że ponieśliśmy straty 60 tysięcy- powiedział Andrzej Michalski. – Jeżeli szkoła kosztowała nas 1,3 mln a subwencji mieliśmy trochę więcej niż 400 tysięcy, to skądś musieliśmy resztę pieniędzy wziąć- zaznaczył. Apelował też, żeby wspólnie skupić się na rozwiązywaniu problemów, z którymi boryka się samorząd.

– Padło jeszcze stwierdzenie, że śmieci miały być tańsze, nigdy z ust pana burmistrza takie stwierdzenie nie padło, zawsze słyszałem, że trzeba zrobić wszystko, żeby zatrzymać podwyżki- dodał radny Michalski.

Drążewski dalej jednak drążył sprawę śmieciarki i nie satysfakcjonowały go odpowiedzi. Jak stwierdził w pewnym momencie to tylko „bajarzenie”(lub bajdurzenie- przyp.red.), bo wóz strażacki z Syberii miał już dawno jeździć legalnie, a nie jeździ. Radny wyraził też niezadowolenie z realizacji programu OZE, jego zdaniem gmina zbyt mało zaangażowała się w to, żeby z programu skorzystali biedni mieszkańcy, w podobnym tonie wypowiadał się w kwestii przyłączeń do gazu ziemnego.

W rezultacie głosowań burmistrz większością głosów otrzymał wotum zaufania oraz absolutorium. Przeciw głosowali: Tomasz Drążewski, Tomasz Mazurkiewicz i Marian Osik.

Kacper Czerwiński