W niedzielę rano (4 grudnia) dyżurny żuromińskiej komendy otrzymał zgłoszenie od mieszkanki gminy Bieżuń, że do jej drzwi dobija się nieznany jej mężczyzna, który przyjechał przed jej dom samochodem i może być pijany. W miejsce zgłoszenia dyżurny skierował patrol, jednak mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia. Policjanci ustalili, że był to młody mężczyzna, podróżujący czarnym bmw.
Niespełna dwie godziny później policjant będący po służbie nocnej, wracając do domu, na obrzeżach Żuromina zauważył czarne bmw z uszkodzonym przodem. Policjant podejrzewając, że może być to samochód i podróżujący nim mężczyzna, który był powodem porannej interwencji. Pojechał za pojazdem informując o swoich spostrzeżeniach dyżurnego policji.
Kierujący bmw zatrzymał się na terenie stacji paliw przy ulicy Lidzbarskiej w Żurominie. Skierowany tam patrol ruchu drogowego podjechał do zaparkowanego bmw z uruchomionym silnikiem i śpiącym za kierownicą młodym mężczyzną. Mężczyzna na widok umundurowanych policjantów z impetem odjechał z terenu stacji paliw. Policjanci podjęli pościg za bmw.
Mężczyzna nie stosował się do wydawanych sygnałów do zatrzymania się. Do działania włączył się inny patrol policji, po kilku minutach na ulicy Warszawskiej w Żurominie policjanci zablokowali drogę ucieczki zmuszając kierującego bmw do zjazdu z drogi. Po zatrzymaniu kierowca nie zamierzał wyjść z auta. Niezbędne było użycie środków przymusu bezpośredniego. Od mężczyzny było czuć alkohol. Potwierdziło to wstępne badanie. Odmówił on jednak poddania się kolejnym badaniom oraz podania danych osobowych. Został zatrzymany.
– W pojeździe policjanci znaleźli dokumenty potwierdzającego jego tożsamość. Od 38-letniego mieszkańca województwa podkarpackiego została pobrana krew do badań. Samochód trafił na policyjny parking, a 38-latek do policyjnego aresztu do wytrzeźwienia i wyjaśnienia sprawy. Następnego dnia 38-latek usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości i niedostosowanie się do poleceń zatrzymania pojazdu mechanicznego do kontroli drogowej. Za swoje zachowanie będzie odpowiadał przed sądem -informuje rzecznik policji, asp. Tomasz Łopiński.
AO/Źródło KPP Żuromin
Dodaj komentarz