Jak możemy dowiedzieć się między innymi z książki („Z dziejów Poniatowa”), która miała swoją premierę podczas sobotniego jubileuszu pierwsza wzmianka o miejscowości pochodzi z 1401 roku. Wiadomo, że 13 maja 1520 roku król Zygmunt Stary nadał Ściborowi Chamskiemu dla jego miasta Poniatowa zwolnienie z podatków na 12 lat. Treść dokumentu potwierdza, że miasto Poniatowo zostało utworzone już wcześniej, nie zachował się jednak dokument, który konkretnie wskazałby tę datę. Nie wiadomo też, jaką powierzchnię miało Poniatowo podczas zakładania wsi oraz w okresie nadania mu praw miejskich. W publikacji ukazany jest zbiór wybranych wydarzeń oraz fotografii z dziejów Poniatowa. Jej autorami są Marek Kowalczyk oraz Marek Oryl, przy dużej współpracy mieszkańców. Krótki referat dotyczący publikacji wygłosił jeden z jej autorów- Marek Oryl. Zapewne nie będzie to pierwsza książka, która opisuje dzieje miejscowości. Miejmy nadzieję, że już wkrótce pojawi się kolejna, w której przeczytać będzie można również o jubileuszu 500-lecia.
Uroczystość rozpoczęła się od mszy świętej w poniatowskim kościele. Zgromadzeni goście zaraz po niej wrócili pod remizę Ochotniczej Straży Pożarnej, żeby wziąć udział w dalszej części obchodów. Doniosłą chwilą było odsłonięcie pamiątkowego obelisku, który stanął przed strażnicą oraz zamknięcie kapsuły czasu, która zostanie otwarta dopiero za 30 lat. Jej strażnikami zostali: Kacper Mync, Kornelia Oryl, Julia Budka, Patrycja Suchoparska, Kacper Słomczewski i Błażej Kamiński.
Wśród zaproszonych gości, których witał komitet organizacyjny ( Tomasz Rochowicz- Prezes OSP Poniatowo, Barbara Michalska- Przewodnicząca Rady Miejskiej w Żurominie, Marek Oryl- współautor publikacji, Lidia Zaborna- Sołtys Poniatowa) znaleźli się m.in.: senator Jan Maria Jackowski, poseł Arkadiusz Iwaniak, poseł Waldemar Olejniczak, radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego Konrad Wojnarowski, starosta żuromiński Jerzy Rzymowski oraz burmistrz Żuromina Aneta Goliat.
Po części oficjalnej uczestnicy jubileuszu mogli spróbować regionalnych produktów, czyli bugaja, chleba ze smalcem oraz gorącej grochówki. Impreza zakończyła się wspólną zabawą z zespołami „Convers”, „Bielizna” oraz gwiazdą wieczoru zespołem „Czarno-Czarni”.
Kacper Czerwiński
Nie rozumiem i nie zrozumię jak taka dziura śmierdząca jak te Poniatowo otrzymało prawa miejskie, no dobra myślę, że ktoś tam nadając im te prawa myślał, że ta dziura się rozwinie, rozbuduje, ale jako że przez 500 lat przybyło 40 domów to już dawno te prawa im odebrał. Ktoś se robi statystyki chyba i nadają prawa miejskie zapyziałym dziurą jak poniatowo. Rozumiem, że to jakiś baran z pisu w dzisiejszych czasach jego tok myślenia, że jak na wichurze jest więcej niż dwa sklepy i kościół to można nazwać miastem. Hehe jajca wielkie jak u buhaja
Ktoś w końcu napisał prawdę