W czwartek (16.11) do żuromińskiej komendy Policji zgłosił się silnie wzburzony mężczyzna. Okazało się, że trzy godziny wcześniej nieznana mu osoba ukradła jego rower. Żurominianin opowiedział o całej sytuacji policjantom. Wiele w tej kwestii „wyjaśnił” również zapis monitoringu.
Okazało się, że 47-latek przyjechał rowerem na jedno z osiedli w Żurominie. Rower oparł o żywopłot, nie zabezpieczając go przed kradzieżą, po czym wszedł do jednej z klatek bloku. Chwilę później pod ten sam blok przyjechał rowerem inny żurominianin, którego od razu zaciekawił pozostawiony bez opieki rower. Krótka chwila zastanowienia sprawiła, że mężczyzna postanowił ocenić stan techniczny roweru podczas krótkiej przejażdżki. Najwidoczniej pojazd mu się spodobał, bo odjechał nowym „nabytkiem” z miejsca kradzieży.
Po kilku minutach złodziej wrócił w miejsce kradzieży, ponieważ musiał jeszcze wziąć swój rower. Chwilę później na nagraniu widać, jak z klatki wychodzi poszkodowany 47-latek, który zauważa brak swojej własności przy żywopłocie.
Policjanci przeprowadzili czynności, dzięki którym tożsamość złodzieja. W piątek (17.11) udali się do miejsca zamieszkania 42-letniego Żurominianina, gdzie znaleźli skradzione mienie. Rower wrócił już do właściciela.
asp. Tomasz Łopiński
Dodaj komentarz